Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Wieża Galileusza

Dodano: 20/07/2012 - Numer 263 - 20.07.2012
Jest rok 1602. 38-letni fizyk potrzebuje rozgłosu, by wreszcie ktoś zwrócił uwagę na jego badania. Jako wykładowca na uniwersytecie nie może ścierpieć, że ludzie wierzą Arystotelesowi. „Udowodnię wam, że nie macie racji” – szeptał pewnie do siebie, gdy jeszcze po ciemku, przed świtem, wspinał się na wieżę, z której miał zrzucać kolejne przedmioty swojemu asystentowi. Stefan Czerniecki tekst i zdjęcia Na imię miał Galileusz i urodził się właśnie tutaj – we włoskiej Pizie. Zgodnie z legendą miał spędzić na wieży cały poranek, urządzając gromadzącym się pod wieżą gapiom pierwszy w historii naukowy happening. Dobrze zdawał sobie sprawę, że tylko w ten sposób może zwrócić uwagę na dokonane przez siebie odkrycie, dziś znane już na całym świecie pod hasłem „prawa swobodnego spadania ciał”.
     

23%
pozostało do przeczytania: 77%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze