Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dwaj przyjaciele z sopockiego podwórka

Dodano: 20/07/2012 - Numer 263 - 20.07.2012
Prawdziwą rolę Tuska i Arabskiego w działaniach poprzedzających tragedię smoleńską ujawnili nie wrogowie, lecz ich podwładni, pracownicy państwowej administracji różnego szczebla i różnych komórek. Do kłamstwa można nakłonić bądź zmusić najbliższy wokół siebie krąg, ale nie da się skłonić do mówienia nieprawdy wszystkich. Ciekawe, skąd taki niezwykły gest Donalda Tuska wobec Tomasza Arabskiego? – zastanawiałem się po ostatnich wyborach parlamentarnych. Arabski poniósł w nich sromotną klęskę, która skompromitowała go i praktycznie powinna wyeliminować z życia politycznego. Tymczasem Tusk, wbrew dyskwalifikującemu wyrokowi wyborców, powtórnie powierzył Arabskiemu jedno z najwyższych stanowisk w państwie – szefostwo Kancelarii Premiera. Dopatrywano się w tej nominacji dowodów przyjaźni dwóch
     

12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze