Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Jak zesłaniec został katem

Dodano: 20/08/2012 - Numer 288 - 20.08.2012
Tragiczny los Polaków deportowanych w latach 40. na Syberię od dawna czekał na ekranizację. I wreszcie jest! We wrześniu do kin trafi film Janusza Zaorskiego „Syberiada polska”. Superprodukcja z muzyką Krzesimira Dębskiego, doborowa obsada z Adamem Woronowiczem. I tylko jeden minus, który nakazuje dystans, jeśli nie bojkot obrazu. To Zbigniew Domino, autor autobiograficznego pierwowzoru. Tadeusz Płużański W materiałach promocyjnych czytamy, że podstawą scenariusza jest „znakomita i wielokrotnie nagradzana epicka powieść Zbigniewa Domino”. A dalej, że film „będzie przede wszystkim opowiadać o dziejach Polaków dotkniętych przez stalinizm – bezprecedensowymi na taką wielką skalę czystkami etnicznymi”. Ale Domino to nie tylko ofiara stalinizmu, której powinniśmy współczuć. Nie tylko sybirak,
     

17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze