Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Czym skorupka za młodu...

Dodano: 06/02/2013 - Numer 430 - 06.02.2013
TOMASZ P. TERLIKOWSKI Kamień młyński do szyi chciał przywiązywać Jezus tym, którzy gorszą najmniejszych. I metaforę tę spokojnie można zastosować wobec autorów i wydawców książeczki dla dzieci, w której propaguje się jako normę najróżniejsze formy patologii rodzinnej. Trzeba bowiem powiedzieć zupełnie jasno: z perspektywy dobra dziecka rozwód rodziców, posiadanie dwóch domów czy dwóch mamusi (i geja, który jest tylko dawcą spermy) jest szkodliwą patologią, cierpieniem zadawanym dziecku w imię wygody czy przyjemności rodziców. Opowieści o korzyściach z posiadania dwóch rowerków czy rodziców tej samej płci nie mogą tego przesłonić. Książka, która próbuje to zaciemnić, choć może poprawić samopoczucie rodzicom, to jednocześnie może zatruć kolejne pokolenia Polaków. I taki jest jej cel.
     

86%
pozostało do przeczytania: 14%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze