Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kraj po huraganie

Dodano: 30/01/2012 - Numer 119 - 30.01.2012
Jeśli kiedyś do Polski zbliży się potężny huragan, to będzie można z czystym sumieniem nadać mu nazwę „Donald” i złożyć życie w ręce Opatrzności, licząc, że wyrządzone szkody nie będą równie dotkliwe, co rządy premiera i jego kolegów. Po ponad czterech już latach rządów ekipy Tuska Polska została zdegradowana do roli konferansjera w koncercie konceptów w polityce międzynarodowej. Jednym z priorytetów prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego 10 kwietnia 2010 r. polskie (od wtedy już tylko z nazwy) państwo i rząd pozostawiły samego, była dywersyfikacja dostaw surowców rozumiana nie tylko jako instrument w polityce międzynarodowej, ale także jako warunek zapewnienia Polsce dogodnej pozycji negocjacyjnej z producentami. Dzisiaj tymczasem płacimy jedną z najwyższych cen za dostawy gazu, a na
     

31%
pozostało do przeczytania: 69%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze