Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ohydna prowokacja KOD‑u w Gdańsku

Dodano: 30/08/2016 - numer 1509 - 30.08.2016
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
„Właśnie zostałem poturbowany pod Bazyliką Mariacką przez faszystów z ONR i wyproszony przez Policję” – ogłosił na swoim Twitterze Radomir Szumełda, nowy szef pomorskich struktur KOD‑u, po niedzielnych uroczystościach pogrzebowych „Inki” i „Zagończyka”. Opublikował też zdjęcie zabandażowanej ręki, które miało stanowić dowód „pobicia”. Okazuje się jednak, że całe opisywane przez niego zdarzenie to tylko marna prowokacja. Dorota Łomicka Radomir Szumełda ogłosił, że w czasie niedzielnych uroczystości pogrzebowych „Inki” i „Zagończyka” on i Mateusz Kijowski zostali poturbowani przez „faszystów z ONR” i wyrzuceni z placu przed bazyliką Mariacką. – ONR-owcy obrzucili nas wyzwiskami i obelgami. Krzyczeli: komuniści, złodzieje, pedały, czerwone świnie! Grozili, że trzeba nas zamordować. Kazali
     

30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze