Ruch czy BezRuch

W kioskach Ruchu nie można kupić „Gazety Polskiej Codziennie” – alarmują nasi czytelnicy. Zdarza się, że kioskarze informują, że gazeta została sprzedana, w rzeczywistości chowają ją jednak pod inne gazety. Niektórzy tłumaczą, że… mają zakaz sprzedawania naszego pisma. „Skandal, tylko tak można to określić! To już są metody rodem z Białorusi. (…) W kioskach mówią, że jest zakaz sprzedaży i gazety nigdy już nie będzie. Ktoś tu wykonuje krecią robotę!” – to fragmenty kilku listów, które do redakcji „Codziennej” wpłynęły z Poznania. Niestety, stolica Wielkopolski nie jest wyjątkiem. We wtorek, 27 września, „Codziennej” nie mogli kupić czytelnicy z Białegostoku, Rawicza oraz Międzyborza k. Oleśnicy. Problem z dostarczeniem pisma dotyczy głównie kiosków Ruchu. – Nie jest prawdą, by istniał