Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Fałszerze coraz odważniejsi

Dodano: 30/12/2016 - numer 1611 - 30.12.2016
PIENIĄDZE / Komornicy z całej Polski alarmują, że dostają coraz więcej fałszywych tytułów wykonawczych, czyli dokumentów sądowych na podstawie których dokonywane są egzekucje majątków. Oszuści nie tylko podszywają się pod przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, ale również zakładają fikcyjne firmy-słupy, które pełnią rolę wierzycieli.

Komornicy z całej Polski dostają nakazy zapłaty z klauzulą wykonalności, podpisane nazwiskami sędziów rzeczywiście orzekających w różnych miastach. Problem w tym, że orzeczenia są starannie sfałszowane. Niestety wielu urzędników nadal daje się nabrać na tego typu dokumenty, co skutkuje wszczynaniem postępowań wobec ludzi lub firm, którzy tak naprawdę nigdy nie zalegali z żadnymi płatnościami. Jak działają oszuści? Schemat zazwyczaj jest ten sam. Zakładana jest firma-słup, która pełni rolę wierzyciela. Następnie wybierana jest ofiara-dłużnik, najlepiej taka, która jest na tyle bogata, że komornik szybko wyegzekwuje pieniądze, na przykład z konta bankowego. Kolejną czynnością jest przesłanie do komorników fałszywego dokumentu egzekucyjnego, ze wszystkimi podpisami oraz pieczęciami odpowiednich organów. Na koniec jeszcze trzeba ustalić sposób szybkiej „ewakuacji” środków z konta bankowego firmy-słupa. Po takich przygotowaniach oszuści czekają tylko, aż komornik w ciągu kilku dni przeleje wyegzekwowane środki. Potem po wierzycielach ginie wszelki ślad. I to zanim ofiara zdąży się zorientować, o co chodzi.

Jednak to niejedyna metoda działania oszustów. Niektórzy z nich są na tyle bezczelni, że podszywają się pod samych komorników. Tutaj czujność powinny zachować te osoby, które dostaną dokumenty wzywające do zapłaty. Jak rozpoznać, że mamy do czynienia z podrobionym pismem? Przede wszystkim sprawdzić czy komornik, od którego je dostaliśmy rzeczywiście istnieje i zajmuje się naszą sprawą. Po drugie, gdy widzimy, że dokument opatrzony jest nagłówkiem „nakaz zapłaty”, a nadawcą jest ktoś inny niż sąd, powinniśmy jak najszybciej zgłosić taką sprawę do odpowiednich organów. Prawidłowy nakaz zapłaty zawsze jest bowiem wystawiany tylko i wyłącznie przez sąd. Po trzecie, postępowanie egzekucyjne prowadzone przez komornika sądowego zawsze rozpoczyna się od postanowienia o wszczęciu postępowania i wezwania do dobrowolnej zapłaty. Jeśli takowego wcześniej nie otrzymaliśmy, również powinniśmy skontaktować się z odpowiednimi organami i próbować ustalić autentyczność otrzymanego dokumentu.

Krajowa Rada Komornicza rozesłała specjalny apel o ostrożność do kancelarii komorniczych w całym kraju. Według ustaleń „Codziennej” również Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, jako producent najważniejszych dokumentów w naszym kraju, przygotowuje propozycje zabezpieczeń dla tego typu pism. Pozwoliłyby one zredukować, w przyszłości, liczbę przestępstw fałszerskich. Oferta ma zostać przesłana do Ministerstwa Sprawiedliwości w najbliższym czasie. Nie zapominajmy jednak, aby zawsze samemu również zachowywać czujność i ostrożnie podchodzić do wszystkich dokumentów wzywających nas do uregulowania „naszych zaległości”.

jp

Artykuł przygotowany przez redakcję we współpracy z PWPW S.A.

 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze