Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

To przez nią wpadli „Inka” i „Zagończyk”

Dodano: 01/03/2017 - numer 1662 - 01.03.2017
Czas jakby się zatrzymał w otulonym wrześniowym słońcem pokoju. Ciszę przerywały tylko przejeżdżające pod oknami mieszkania samochody i zegar popychający rytmicznie wskazówkę sekund. Jedyne, co się w tym bezruchu poruszało, to wydłużające się cienie gałęzi na podłodze pokoju. Poza tym wszystko zamarło na wiele minut. Starsza kobieta o krótko przyciętych siwych włosach siedziała w fotelu, w wyciągniętej ręce trzymając małą fotografię. Nad nią stała jej córka, która przyniosła to zdjęcie od swojej przyjaciółki. Kobiety milczały, a starsza długo wpatrywała się w kartkę papieru. Głowa zaczęła jej drżeć, więc oparła ją o zagłówek fotela. Gdy zatrzęsły się i ręce, ułożyła je wygodnie na poręczach, a potem opuściła je i trwała jak posąg
     

8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze