Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

​Warszawa na minusie

Dodano: 13/03/2017 - numer 1672 - 13.03.2017
GIEŁDA \ Na GPW przewaga czerwieni. Silne i dziwne wahania w segmencie małych firm. Europa także do tyłu, choć słabiej.
Nawet USA tym razem zwolniły.
Tydzień dla warszawskiego parkietu nie był udany. Indeks, który na początku tygodnia przekraczał 2200 pkt, potem tracił na wartości, by już w czwartek znaleźć się wyraźnie niżej tej bariery. Koniec tygodnia dla WIG20 był nieco lepszy i indeks lekko przekroczył 2200 pkt, notując w czasie sesji znacznie wyższy poziom. Segment średnich firm stracił ponad 2,5 proc., a indeks małych firm stracił 0,8 proc. To tylko statystyczny obraz tygodnia, ale gdyby pominąć pierwsze dwa marcowe notowania, to obecny miesiąc jest jak na razie nieudany dla rynku. Po silnej zwyżce 1 marca dzień później WIG przekroczył 60 tys. pkt, co potem już się nie zdarzyło.
Specyfiką tego tygodnia były ogromne wahania na kilku spółkach. Polimex, Rafako czy Briju w ubiegłym tygodniu przeżywały bardzo trudny czas. Polimex jeszcze we wtorek kosztował 17,4 zł, by dwa dni później notować kurs o 50 proc. niższy. Sporym, choć coraz mniejszym wahaniom towarzyszył spory wolumen obrotu, który w tygodniu przekroczył liczbę 65 mln akcji, co stanowi ponad 25 proc. kapitału akcyjnego.
W tygodniu dobrze zaprezentowały się walory LPP. Firma zyskała ponad 8 proc., a akcje spółki znowu znalazły się powyżej 6 tys. zł. Nieźle, bo ponad 3 proc., zyskał PKN Orlen, który jest bardzo blisko poziomu 100 zł. Rozczarowały banki, co zapewne jest efektem słabszych styczniowych wyników. Ich indeks stracił ponad 3,8 proc. Obroty na rynku były nie najgorsze, a każdego dnia przekraczały miliard złotych, co powoli staje się dobrą normą. W drugim segmencie, gdzie zyskało zaledwie dziewięć spółek, kiepsko zaprezentowały się Bogdanka i JSW. W grupie tych, które zyskały, najlepiej wypadły Robyg, Kruk i Wawel – każda z tych firm zwyżkowała o ponad 3 proc. W grupie sWIG80 ponad 10 proc. stracił Polimex, a sąsiadujący z nim w tabeli i branży Polnord zyskał ponad 11 proc.
Europa zakończyła notowania w mieszanych nastrojach. Na głównych parkietach dominował czerwony kolor. DAX30 straci ponad 0,5 proc., co pokazuje, że poziom 12 tys. pkt jest dla niego większym wyzwaniem niż 20 tys. pkt dla indeksu nowojorskiego. Na minusie był Londyn, a Paryż, coraz bliższy wyborów, w tygodniu symbolicznie stracił, co po bardzo dobrym pierwszym tygodniu marca nie jest czymś, co sugeruje polityczne obawy inwestorów. Tu także przełamana została (choć epizodycznie) okrągła bariera 5 tys. pkt. Dobrze zaprezentowały się rynki w Amsterdamie, Kopenhadze i Sztokholmie. We Frankfurcie mocno, bo 11 proc., zyskały walory Adidasa, a o ponad 6 proc. Commerzbanku. W Paryżu dobrze wypadł sektor bankowy (BNP, Société Générale i Crédit Agricole).
W USA indeksy tym razem na minusie. DJIA stracił 0,5 proc., a Nasdaq Composite – 0,15 proc.
Azja, która najszybciej kończy cały cykl, w tygodniu nie miała jednolitego kierunku. Parkiet tokijski zyskał 0,7 proc., ale ostatni dzień to mocna, wynosząca prawie 1,5 proc. zwyżka, co zmieniło jego obraz. Pierwsze cztery dni były bowiem bardzo spokojne, a piątkowa sesja już na otwarciu znamionowała wyraźne odbicie. Temu wszystkiemu towarzyszył jednak tracący mocno do dolara jen (w piątek pod koniec dnia, już po sesji, jen wyraźnie odzyskał), co w innym świetle pokazuje obraz całego tygodnia.
W Szanghaju indeks nieznacznie zniżkował, a towarzyszyło temu lekkie osłabienie krajowej waluty. Teoretycznie w lepszych nastrojach zakończyli tydzień inwestorzy w Wellington i Sydney, ale obu lekko zyskującym parkietom towarzyszył spadek walut szczególnie mocny w wypadku waluty nowozelandzkiej.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze