Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Sędziowie próbują pozbyć się afery

Dodano: 15/05/2017 - numer 1723 - 15.05.2017
PROCES \ Od ponad dwóch lat sądy przerzucają się aktami sprawy przeciwko Mirosławowi K., byłemu baronowi PSL-u z Podkarpacia. Niby jest już ostateczna decyzja, jednak nadal brak terminu rozprawy. Tym razem z powodu choroby sędziego.

Akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi K., byłemu marszałkowi podkarpackiemu, został sporządzony w kwietniu 2015 r., jednak do dziś nie został odczytany. Sprawa trafiała do różnych sądów, ale pod rozmaitymi pretekstami próbowały one jej się pozbyć. Akta krążyły pomiędzy Rzeszowem, Lublinem, Przemyślem, Jarosławiem. Dawny działacz PSL-u, którego oskarżono o poważne przestępstwa (m.in. przyjmowanie łapówek i gwałt) jeszcze poczeka na wyrok.
Na początku kwietnia wydawało się, że to koniec tych przepychanek. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie odrzucił bowiem wniosek Sądu Rejonowego w Przemyślu o przekazanie sprawy do wyższej instancji. Od tamtej pory minął jednak miesiąc, ale pierwszy termin nie został wyznaczony.
– Z powodu choroby sędziego referenta – tłumaczy Małgorzata Reizer, rzecznik Sądu Okręgowego w Przemyślu.
W innym wątku afery podkarpackiej aktem oskarżenia jest objęta Anna H., była szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. Śledczy ze specwydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach sporządzili akt oskarżenia miesiąc temu, Annie H. postawiono sześć zarzutów, wśród nich przyjmowanie korzyści majątkowych (łącznie 170 tys. zł). Akta zostały przesłane do Sądu Rejonowego w Rzeszowie, ale jest mało prawdopodobne, aby sprawa tam się toczyła.
Wiadomo za to, że Anna H. szybko nie wyjdzie na wolność. W miniony piątek rozpatrzono zażalenie obrońców byłej szefowej prokuratury na dalsze stosowanie tymczasowego aresztu.
– Decyzja sądu rejonowego została utrzymana w mocy, a to oznacza, że Anna H. pozostanie w areszcie – potwierdziła nam sędzia Marzena Ossolińska-Plęs, rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
W celi pozostanie również Zbigniew N., były prokurator okręgowy w Rzeszowie, który zamieszany jest w tę samą aferę i podejrzany o przyjmowanie łapówek.
W aferze podkarpackiej zarzuty korupcyjne mają postawione m.in. Jan Bury – prominentny działacz PSL-u, były wiceminister skarbu, a także dwóch byłych funkcjonariuszy służb specjalnych: dyrektor delegatury Urzędu Ochrony Państwa w Rzeszowie Janusz W. oraz były funkcjonariusz ABW i CBA Maciej D. 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze