Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Komisja weryfikacyjna zajęła się Marszałkowską 43

Dodano: 07/09/2017 - numer 1820 - 07.09.2017
AFERA \ Marszałkowska 43 – to kolejny adres związany z dziką reprywatyzacją w Warszawie. Po przekazaniu kamienicy w prywatne ręce lokatorom narzucono znacznie wyższy czynsz. Mieszkańcy mają również wątpliwości, czy kamienicę zwrócono prawowitym spadkobiercom. Wczoraj sprawą zajęła się komisja weryfikacyjna.
O roszczenia do kamienicy przy ul. Marszałkowskiej 43 zaczęto się ubiegać dopiero w 2010 r. Były to dwie kobiety z Francji, które miały rzekomo znaleźć testament Heleny Rudnickiej, właścicielki kamienicy. Podpis pod tym testamentem nie jest jednak do końca wiarygodny. Poza tym właścicielka nie miała rodziny – zeznała podczas wczorajszego posiedzenia komisji weryfikacyjnej, badającej stołeczną aferę reprywatyzacyjną, Krystyna Wrońska, która mieszka przy ul. Marszałkowskiej 43 od lat 90. W sprawie podejrzenia sfałszowania testamentu lokatorzy złożyli zawiadomienie do prokuratury. Ta jednak po miesiącu umorzyła postępowanie. Według Wrońskiej, pomimo składanych wniosków, nie reagował również warszawski ratusz. Dopiero po rozpoczęciu prac przez komisję weryfikacyjną miasto postanowiło złożyć wniosek o wznowienie postępowania. – Kwestia podpisu jest jednym z wielu wątków, które trzeba wyjaśnić w tej sprawie – ocenił Patryk Jaki, przewodniczący komisji.
Decyzję o przyznaniu praw do nieruchomości Francuzkom wydał Jakub R., pracownik Biura Gospodarowania Nieruchomości. Co ciekawe, kobiety odsprzedały roszczenia jego bratu Adamowi R. – Marszałkowska 43 została przejęta przez rodzinę i osoby związane z mec. Iwoną Gerwin, która była pełnomocnikiem dwóch kobiet z Francji – zeznała Krystyna Wrońska. 
Wezwana na posiedzenie komisji mec. Iwona Gerwin nie chciała jednak odnieść się do sprawy. – Odmawiam składania zeznań ze względu na tajemnicę adwokacką i toczące się w prokuraturze postępowanie – powiedziała. 
Po sprzedaniu obecnej właścicielce kamienicy wielu jej mieszkańców musiało się wyprowadzić. – Jesteśmy nękani. Podniesiono nam czynsz o ponad 100 proc. Gdy kamienica należała do miasta, płaciliśmy 7 zł za metr. Teraz podwyższono nam stawkę do 15–22 zł. Obecnie zostało 12 rodzin – kontynuowała Wrońska. 
– Wszystkim osobom, które mieszkały w tych lokalach, złożyły wnioski, czyli starały się o pomoc miasta i spełniały kryteria – pomoc została udzielona, dostały lokale zamienne. Stawka czynszu przy ul. Marszałkowskiej 43 wynosi w zależności od lokalu od 14 zł do niecałych 17 zł za metr kwadratowy – tłumaczyła z kolei Zofia Gajewska, pełnomocnik prezydent Warszawy, podczas wczorajszego briefingu prasowego.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze