Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Pomnik Adama Loreta stanie w Warszawie

Dodano: 15/09/2017 - numer 1827 - 15.09.2017
Po trwających od 2009 r. przepychankach ze stołecznym ratuszem dzisiaj w Warszawie zostanie odsłonięty pomnik pierwszego dyrektora Lasów Państwowych – Adama Loreta. Trzymetrowy monument odlany z brązu stanie przed siedzibą Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych przy ul. Grójeckiej.
Adam Loret to przedwojenny twórca Lasów Państwowych. Urodził się 26 grudnia 1884 r. w Jaśle. Wykształcenie leśne zdobywał w Wyższej Szkole Lasowej we Lwowie i Akademii Leśnej w Tharandtcie (Saksonia). Mimo że na początku zarządzał lasami prywatnymi, to od 1920 r. był związany z administracją publiczną. W 1925 r. został dyrektorem Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie, a jak utworzono koncepcję zarządzania całością lasów państwowych w Polsce – dyrektorem generalnym. Był leśnikiem, który ochronił Puszczę Białowieską, zrywając kontrakt na wycinkę z angielską firmą The Century European Timber Corporation. Adam Loret zginął w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Według najbardziej prawdopodobnej hipotezy został zastrzelony przez NKWD jesienią 1939 r.
Mimo że zasługi dla ochrony przyrody i Polski Adama Loreta są bezsprzeczne, to jednak władze Warszawy nie chciały go upamiętnić. Leśnicy mieli gotowy pomnik już w 2009 r., bo złożyli się na niego przedstawiciele środowiska z całej Polski. Pierwsza koncepcja zakładała umieszczenie monumentu w parku przy Ministerstwie Środowiska. Wybór był oczywisty, gdyż budynek powstał z inicjatywy Loreta i był pierwszą historyczną siedzibą Lasów Państwowych. Na koncepcję nie zgodzili się jednak urzędnicy, mówiąc, że park jest zabytkowy, co nie jest zgodne z prawdą, bo został zasadzony przez leśników w ramach czynu społecznego.
Urzędnicy, którzy zablokowali postawienie pomnika Loreta, wydali jednak zgodę na fontannę. Ostatecznie po impasie trwającym od 2009 r. postanowiono zmienić lokalizację i stanął on przy ul. Grójeckiej, przed obecną siedzibą Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. Oczywiście nie obyło się bez kontrowersji. Wszystko dlatego, że pomnikowy Loret stoi przy pniaku, który sięga mu mniej więcej do pasa, co skojarzyło się radnej Warszawy Paulinie Piechnie-Więckiewicz (była wiceprzewodnicząca SLD) z wycinką drzew w Białowieży. Portale lewicowe okrzyknęły monument „pomnikiem wycinki”.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze