​Skandal obyczajowy może pogrążyć brytyjski rząd

LONDYN \ Brytyjskie media oceniają, że rezygnacja ministra obrony Michaela Fallona w następstwie skandalu seksualnego, ujawnionego w ostatnich dniach przez tabloid „The Sun”, może zagrozić stabilności rządu premier Theresy May. Cała sprawa wydaje się błaha. Ponad 10 lat temu na jednej z kolacji Fallon miał kilkakrotnie położyć rękę na kolanie zaprzyjaźnionej dziennikarki radiowej Julii Hartley-Brewer. Za którymś razem kobieta powiedziała mu, że jeżeli jeszcze raz to zrobi, to dostanie w twarz. Fallon – który według jego kolegów był nietrzeźwy – przeprosił ją. Oboje przyjaźnią się do dzisiaj, a sama Hartley-Brewer, która jakiś czas temu opowiedziała swoją historię, nie podając nazwiska byłego już ministra, twierdzi, że potraktowała całe zdarzenie jako rozrywkę i nie czuła się molestowana