Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

​Ukraińcy są potrzebni gospodarce

Dodano: 23/11/2017 - numer 1884 - 23.11.2017

PRACA \ Dzięki Ukraińcom firmy nie muszą oferować podwyżek, jakich oczekiwaliby polscy pracownicy. Bez naszych wschodnich sąsiadów stabilność polskiej gospodarki byłaby zachwiana – wynika z badania firmy rekrutacyjnej Personnel Service.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto we wrześniu wyniosło ok. 4473 zł, co oznacza sześcioprocentowy wzrost rok do roku. – Jednak w odczuciu zatrudnionych, jak pokazuje nasze badanie, pensje nie rosną tak szybko, jak powinny. Prawie połowa pracowników jest zdania, że jest to spowodowane masową imigracją zarobkową z Ukrainy – komentuje Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service.
– Z pewnością napływ Ukraińców wpływa na obecny poziom wynagrodzeń, ale z punktu widzenia firm najważniejsze jest to, że dzięki naszym wschodnim sąsiadom mogą realizować zlecenia. Polskich pracowników po prostu brakuje, co dobitnie pokazuje przykład holenderskiego przedsiębiorcy, który na północy naszego kraju oferował Polakom 20 zł za godzinę pracy, ale nie było chętnych. Ukraińcy w takich przypadkach są wybawieniem – dodaje Inglot.
Polacy nie czują się zagrożeni przez Ukraińców. Aż 88 proc. z nich jest zdania, że obywatele ze Wschodu nie odbiorą im pracy. Przeciwnego zdania jest tylko co dziesiąta osoba. – Istotne, że zatrudnienie Polaków i Ukraińców ma generalnie komplementarny, a nie substytucyjny charakter. Brak obcokrajowców najczęściej nie oznaczałby, że w ich miejsce pojawiliby się polscy pracownicy. Zamiast tego te miejsca pracy pozostawałyby wolne ze szkodą dla nas wszystkich – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista organizacji Pracodawcy RP. 
Spokój polskich pracowników o zajmowane miejsca pracy przekłada się na nastawienie do obywateli Ukrainy. Połowa zapytanych ma neutralny stosunek do przyjezdnych ze Wschodu, 41 proc. pozytywny, a do negatywnego przyznaje się tylko 7 proc. osób. Podobnie jest w przypadku firm. 
– Bliskość kulturowa i językowa to dwa najważniejsze argumenty, które powodują, że Polacy lubią Ukraińców i pracę z nimi. Potrzebujemy Ukraińców, bo w Polsce jest za mało pracowników. Wyzwaniem na najbliższy czas będzie jedynie stworzenie takich warunków w naszym kraju, aby obywatele Ukrainy chcieli się u nas osiedlać na dłużej, bo na razie ze względu na uproszczoną procedurę zatrudniania ich pomoc dla polskiego rynku pracy ma charakter doraźny – podsumowuje Krzysztof Inglot.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze