Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Narzędzie nacisku

Dodano: 20/12/2017 - numer 1907 - 20.12.2017
Spokój, z jakim premier Morawiecki podchodzi do dzisiejszego posiedzenia Komisji Europejskiej, jest zupełnie uzasadniony. Nawet jeśli KE zdecyduje się wszcząć procedurę uruchomienia art. 7 Traktatu o UE, co w teorii może zaowocować sankcjami dla Polski, to i tak jest ona tak skonstruowana, że finalnie nic nam nie zagraża. Nie uda się zebrać większości w Radzie Europejskiej ani dwóch trzecich w Parlamencie Europejskim. Gorzej wygląda sprawa dyskusji nt. nowej agendy budżetowej. Ta może się skończyć mniej korzystnie dla nas. Problem jednak nie w tym, czy nasz kraj robi coś źle, lecz w tym, że Polska znalazła się na cenzurowanym UE, bo nie ustąpiła w kwestii Nord ­Streamu 2 i zakupu caracali. Jedno i drugie jest niemożliwe do zaakceptowania przez państwo polskie. Informacje o tym, co się
     

65%
pozostało do przeczytania: 35%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze