Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

​Kto ma bronić ministra obrony

Dodano: 29/12/2017 - numer 1913 - 29.12.2017
Jest taka legenda w mojej rodzinie o dziadku Ludwiku Sakiewiczu, który po służbie w Legionach został zawodowym oficerem. Tak jak wielu ludzi tamtych czasów był po prostu odważny (odznaczono go za obronę Lwowa), ale był też do przesady uczciwy. Podobno magazynierzy dawali na mszę św. w intencji przeniesienia dziadka do innej jednostki. Bali się, że wykryje jakieś nieprawidłowości, a jak wiemy, z tym w wojsku bywało różnie. Dziadek kradzieży i braku patriotyzmu nie przepuszczał. Pewnie gdyby robiono jakieś badania, lubiany by nie był. To nie znaczy, że nie potrafił być towarzyski. Na imprezach po służbie był, i to bardzo (miał ponoć mocną głowę). Ale gdy w grę wchodziła służba, żarty się kończyły. Gdy przyszła wojna, walczył do ostatniego naboju. Uciekł Sowietom z niewoli i dwa lata później
     

67%
pozostało do przeczytania: 33%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze