Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Uniwersytety nie powinny ograniczać wolności słowa

Dodano: 03/01/2018 - numer 1916 - 03.01.2018
Na brytyjskich uczelniach moda na „bezpieczne przestrzenie” (ang. safe spaces) i wykluczanie niektórych osób i grup z debaty publicznej (ang. no-platforming) mimo legalności ich działalności rozszerza się pod presją niektórych związków studenckich i lewicowo-liberalnego establishmentu. „Bezpieczne przestrzenie” to miejsca, w których nie wolno wyrazić czegokolwiek, co mogłoby potencjalnie ranić uczucia osób zaliczających się do jakiejś realnej lub urojonej mniejszości. Nie wolno np. krytykować aborcji, ideologii gender czy islamu (nawet jeśli jest się muzułmaninem!), gdyż niektórzy słuchacze mogliby poczuć się nadmiernie dotknięci. Sekretarz stanu ds. szkolnictwa wyższego Jo Johnson 26 grudnia zapowiedział dotkliwe kary dla uczelni, które nie będą pozwalały na wyrażanie odmiennych opinii.
     

73%
pozostało do przeczytania: 27%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze