Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nie porzuciłem marzeń

Dodano: 07/02/2018 - numer 1945 - 07.02.2018
Zgodnie z deklaracjami 19 maja chcę wrócić na ring i wystąpić na gali w Nowym Jorku. Przeciwnik zapewne nie będzie z najwyższej półki – mówi w rozmowie z „Codzienną” były mistrz świata IBO i WBC International. Wrócił Pan do treningów po półrocznej przerwie. Jest głód boksowania? Przerwa rzeczywiście była długa, ale związana z tym, że w minionym roku, przygotowując się do walk z Chadem Dawsonem i Adonisem Stevensonem, niemal przez rok mieszkałem i trenowałem w Kalifornii. Po długim obozie przygotowawczym walczyłem z Dawsonem, a po zwycięstwie pojechałem na krótkie wakacje i zaraz dostałem telefon, że trzeba wracać i zaczynać treningi przed walką ze Stevensonem. Ten pojedynek skończył się niestety porażką, która była bardzo bolesna. Musiałem odpocząć. Wróciłem do Chicago i dokończyłem
     

13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze