Podpis szatana

Anita powiedziała: „Parę dni po śmierci mój chłopak zaczął przychodzić do mnie w snach i rozmawiać”. Ale to nie był jej narzeczony… Anita straciła narzeczonego w wypadku. Całkowicie się załamała. Wpadła w depresję trwającą latami. Straciła pracę. Rozsypały się jej wszystkie relacje. Nawet z mamą, z którą mocno się kochały. Kiedy znajdowała jakieś zajęcie, nie była w stanie go utrzymać nawet przez parę tygodni. Jej życie było w całkowitym rozkładzie. Kiedy zobaczyłem ją trzy lata po śmierci chłopaka, wciąż była w głębokiej żałobie. Na jej prośbę zacząłem szukać, czy ta historia ma duchowy kontekst. Perfidne oszustwo W jednej z gazet z programem telewizyjnym ukazała się reklama. Mało kto mógł się w tym zorientować, bo wyglądała jak artykuł, a słowo „reklama” złożone było czcionką tak