Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

​PPK pod specjalnym nadzorem

Dodano: 28/02/2018 - numer 1963 - 28.02.2018
OSZCZĘDNOŚCI \ Aby zapobiec sytuacji, w której pracodawcy będą wymuszać na pracownikach rezygnację z oszczędzania w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych, w projekcie ustawy za takie działania przewidziano kary, nawet do dwóch lat więzienia. Według minister finansów Teresy Czerwińskiej takie sankcje są konieczne.
Pracownicze Plany Kapitałowe mają ruszyć na początku przyszłego roku, ale rząd już teraz myśli, jak uchronić pracowników przed próbami nakłaniania ich do rezygnacji z rządowego systemu oszczędzania na emeryturę. System ten przewiduje, że na lepszą przyszłość Polaków solidarnie zrzucą się każdy zatrudniony pracownik, za którego opłacane są składki emerytalne, pracodawca oraz państwo.
Wprawdzie każdy zatrudniony – oprócz samozatrudnionych – automatycznie zostanie zapisany do PPK, ale będzie można z niego zrezygnować, bo to program dobrowolny. W tej sytuacji nie można wykluczyć, że niektórzy pracodawcy aby uniknąć dodatkowych kosztów związanych z PPK, mogą nakłaniać swoich pracowników do wypisania się z tego systemu.
Dlatego postanowiono temu przeciwdziałać. „Dla zapobieżenia sytuacjom, w których podmiot zatrudniający będzie wymuszał złożenie rezygnacji z oszczędzania, celem zmniejszenia obciążeń składkowych, proponuje się, aby nakłanianie do rezygnacji z oszczędzania PPK stanowiło przestępstwo” – napisano w uzasadnieniu do ustawy. Karą za nie mogą być nawet dwa lata więzienia.
Według minister finansów Teresy Czerwińskiej umieszczenie w projekcie odpowiednich sankcji jest konieczne, ponieważ ewentualne nakłanianie Polaków do rezygnacji z PPK byłoby działaniem zupełnie nieracjonalnym. Z drugiej strony ma ona nadzieję, że pracodawcy spojrzą na PPK szerzej niż tylko przez pryzmat własnych kosztów pracowniczych.
– W długim terminie system ten ma się bowiem przyczynić do znacznego wzrostu krajowych oszczędności, a co za tym idzie – inwestycji w Polsce. A to już szansa dla wszystkich podmiotów biznesowych – podkreśla minister. Według szacunków rządu dzięki PPK do gospodarki będzie co roku wpływała kwota 15–20 mld zł dodatkowych środków.
W ramach PPK co miesiąc na oszczędności powędruje 2 proc. pensji brutto każdego uczestnika programu. Do tego 1,5 proc. pensji brutto dorzuci pracodawca. Ostatnią część do pracowniczych oszczędności dołoży państwo. Co ważne, zgromadzone w ten sposób pieniądze będą dziedziczone bez dodatkowych opłat i podatków.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze