Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Chłopiec z granatami w tornistrze

Dodano: 02/03/2018 - numer 1965 - 02.03.2018
Dostałem cztery pajdy czarnego chleba i po napełnieniu tornistra szkolnego granatami i amunicją ruszyłem do getta. Z kolejnej takiej wyprawy nie wróciło dwóch moich rówieśników. Zostali zastrzeleni na murze podczas drogi powrotnej. Ja ocalałem. Byłem roztrzęsiony i miałem gorączkę. Fragment pamiętnika gen. dyw. Leszka Kozaka W styczniu 1943 r. zostałem harcerzem Szarych Szeregów, składając przysięgę wraz z bratem Lucjanem podczas jakiegoś spotkania w domu rodziców w obecności kolegów i znajomych ojca z AK. Miałem wtedy 9 lat. Jednym z moich zadań było nielegalne chodzenie do getta. Polacy w różnorodny sposób udzielali pomocy Żydom. Było to po prostu normalne. Z kolegami i bratem dostarczaliśmy do wyznaczonych punktów w getcie chleb i materiały konspiracyjne. W 1943 r. Żydom potrzebny był
     

26%
pozostało do przeczytania: 74%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze