Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Robimy swoje

Dodano: 10/10/2011 - Numer 28 - 11.10.2011
Wynik wyborów i zwycięstwo PO nie oznacza bynajmniej, że antyrządowy protest okazał się porażką środowiska kibicowskiego. Ekipa rządząca przekonała się bowiem, że piłkarscy fani nie pozwolą na to, by ktokolwiek bezkarnie budował sobie ich kosztem wizerunek skutecznego szeryfa. Protest, który wywołała fala represji po finale Pucharu Polski w Bydgoszczy, udowodnił politykom PO, że kibice to nie to samo, co handlarze dopalaczami, tylko skonsolidowane i dobrze zorganizowane środowisko, które wbrew upowszechnianej opinii ma swoje wartości i potrafi ich bronić. Będą się zresztą przekonywali o tym nadal, bo akcja protestacyjna będzie trwała – dopóki rząd nie spełni kibicowskich oczekiwań w najważniejszych kwestiach. Piłka jest na połowie premiera Tuska. Jeśli zdecyduje się ją zagrać, wycofać się
     

54%
pozostało do przeczytania: 46%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze