Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Zapomniani bohaterowie wracają

Dodano: 02/02/2019 - numer 2244 - 02.02.2019

HISTORIA \ Kilkaset lub nawet kilka tysięcy Żydów uratowali przedstawiciele polskiej ambasady w Szwajcarii w czasie II wojny światowej. Robili to, podrabiając dla nich paszporty państw z Ameryki Łacińskiej, głównie Paragwaju. Kilka dni temu w stołecznym kinie Muranów odbyła się premiera filmu dokumentalnego opowiadającego o dokonaniach bohaterskich polskich dyplomatów, a obraz w całości sfinansował Instytut Pamięci Narodowej.
Druga wojna światowa był to czas, kiedy ziemie polskie zostały zajęte przez okupantów. Wydawało się wtedy, że państwo polskie przestało istnieć, ale to nieprawda – powiedział podczas premiery filmu dr Mateusz Szpytma, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej. – Istniało Polskie Państwo Podziemne, istniał polski rząd na uchodźstwie, istniała polska dyplomacja, zarówno w krajach sojuszniczych, jak i w neutralnych – dodał. Wiceprezes IPN przypomniał również, że w latach 1942–1943 w polskim poselstwie w Bernie w Szwajcarii funkcjonowała nieformalna grupa, która pozyskiwała materiały potrzebne do produkcji paszportów krajów z Ameryki Łacińskiej. Po ich wytworzeniu fałszywe dokumenty trafiały do Żydów przebywających w gettach i obozach na terenie Europy, którzy dzięki nim mieli szansę uniknięcia eksterminacji.
W premierowym pokazie uczestniczył również obecny ambasador polski w Szwajcarii dr Jakub Kumoch. – Według najnowszych ustaleń działania grupy kierowanej przez posła RP w Bernie Aleksandra Ładosia pozwoliły uratować co najmniej kilkaset osób. Na liście paragwajskiej było ponad 400 imion i nazwisk ludzi, którzy na pewno przeżyli wojnę. Z kolei lista Instytutu Pileckiego zawiera kolejnych 200 nazwisk. Razem jest ich ponad 600. Do weryfikacji są natomiast jeszcze tzw. dokumenty Silber­scheina, na których widać, dla kogo paszporty wystawiano. Na tej liście jest 1200 nazwisk – mówił polski dyplomata do zebranych w kinie Muranów.
Z kolei reżyser filmu Robert Kaczmarek powiedział, że ma nadzieję, iż „Paszporty Paragwaju” będą pierwszym z wielu filmów o grupie polskich dyplomatów. – Pasjonujących historii, których tylko dotknęliśmy lub o których nie mogliśmy opowiedzieć ze względu na ramy czasowe filmu, jest wiele. Myślę, że teraz jest dobry czas na opowiadanie tych historii wojennych – mówił Kaczmarek.
Z informacji, które „Codzienna” uzyskała od przedstawicieli IPN, wynika, że trwają rozmowy nad szerszą dystrybucją filmu. – Instytut jest gotów, by za symboliczną złotówkę telewizje wyemitowały obraz – Dodał również, że wierzy, iż uda się zaprezentować ten film w Telewizji Polskiej podczas Narodowego Dnia Pamięci Polaków Ratujących Żydów 24 marca.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze