Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Stara bajera dawnego Tuska

Dodano: 06/05/2019 - numer 2319 - 06.05.2019
W latach 90. zarzucano Jarosławowi Kaczyńskiemu, że mówi zbyt akademickim językiem o sprawach dla ludzi abstrakcyjnych. Kaczyński wyciągnął wnioski: stworzył program, który połączył niepodległość z aspiracjami zwykłych Polaków. Jego język stał się mniej akademicki, a i trochę bardziej akademicki stał się język ulicy. Tymczasem wykład Donalda Tuska dowiódł, że zajmując wysokie stanowisko w UE, nie rozwinął się on, nie poszerzył horyzontów, nie zyskał nowych atutów. Wystawienie w roli Palikota (tyle że bluzgającego z kartki) Jażdżewskiego czy mające PR-owy ładunek uwagi o tym, jakim organem ciała są Węgry, pokazały, że nie można się po Tusku spodziewać niczego poza argumentami, które przegrały w 2015 r. Jeśli dostałby władzę, nasza polityka znów zaludni się typkami finansowanymi za niemieckie pieniądze, plującymi na świętości i rozkładającymi naszą tożsamość, i tak zagrożoną przez islam oraz śmieci kultury masowej. Powróci manipulowanie zwykłymi Polakami za pomocą PR zamiast poprawy ich bytu. Tuskowi pozostała jego główna zaleta, czyli „bajera”, umiejętność przemawiania (choć luz jakby mniejszy). Ale nic do niej nie dołożył i wydaje się archaiczny niczym Komorowski w 2015 r.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze