​Rząd wychodzi naprzeciw potrzebom Polaków

WYBORY \ Wszyscy, nawet przebywający na kwarantannie, będą mogli wziąć udział w najbliższych wyborach prezydenckich. Sejm dokonał zmian w Kodeksie wyborczym, które umożliwiają osobom starszym i tym zamkniętym w domach głosowanie korespondencyjne. – To nie jest nowa instytucja, rozszerzyliśmy ją jedynie, by dać możliwość głosowania tym, którzy inaczej nie mogliby tego zrobić –  mówi „Codziennej” minister środowiska Michał Woś.
W sobotę Sejm uchwalił tarczę antykryzysową, w której znalazła się poprawka Kodeksu wyborczego autorstwa PiS. Dzięki niej w wyborach prezydenckich będą mogli wziąć udział bez wychodzenia z domu starsi obywatele – w wieku od 60 lat – oraz wszyscy objęci kwarantanną. Osoby te zagłosują na wybranego kandydata korespondencyjnie.
Opozycja jak zwykle krytykuje rozwiązanie rządu. Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, oponenci prezydenta Andrzeja Dudy twierdzą, że zmiany w kodeksie można – zgodnie z orzeczeniem TK – wprowadzać najpóźniej na pół roku przed rozpoczęciem procesu wyborczego. Partia rządząca zapewnia jednak, że nowelizacja dotyczy podmiotu już wcześniej objętego Kodeksem wyborczym. Wszystko więc odbyło się zgodnie z prawem. Rząd podkreśla ponadto, że takie rozwiązanie jest wyjściem naprzeciw potrzebom obywateli i „poszerza zakres demokracji” w Polsce.
– To jest pragmatyczne i adekwatne do sytuacji rozwiązanie – powiedział na antenie RMF FM wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.
– Rozszerzenie możliwości głosowania korespondencyjnego to coś, co poszerza zakres demokracji. (…) Kwintesencją wyborów jest możliwość wzięcia w nich udziału – zaznaczył z kolei wczoraj w programie „Tłit” w WP minister środowiska Michał Woś. Dodał, że pomimo szybkiego tempa pracy nad nowelizacją została ona z pewnością przemyślana.
Nasza redakcja postanowiła zapytać więc ministra Wosia o to, jak w praktyce będzie wyglądało głosowanie korespondencyjne. W odpowiedzi minister wskazał, że będzie ono przebiegało na zasadach, które już wcześniej obowiązywały w polskim prawie. – Głosowanie korespondencyjne to nie jest nowa instytucja. Zmiana prawa rozszerza możliwość takiego głosowania na osoby po 60. roku życia i w kwarantannie, czyli po prostu rozszerzyliśmy możliwość głosowania. Osoby najbardziej narażone mogą zostać w domu. Takie działanie wzmacnia demokrację – powiedział minister. Wyraził też nadzieję, że nowelizacja zostanie dobrze odebrana przez Polaków.