Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tanie paliwo w służbie walki z koronawirusem

Dodano: 31/03/2020 - numer 2596 - 31.03.2020
fot. mat. pras./d
fot. mat. pras./d
Spadający popyt na paliwa spowodowany epidemią koronawirusa, nadwyżka zapasów ropy naftowej na świecie oraz bezprecedensowa decyzja PKN Orlen, największego koncernu paliwowego w Europie Środkowo-Wschodniej, o maksymalnej obniżce cen paliw – wszystko to zadecydowało, że w tych ciężkich dla wielu osób czasach z taniego paliwa korzystają służby zaangażowane w walkę z epidemią, a kierowcy mają odrobinę satysfakcji podczas tankowania swoich samochodów.
Od początku roku na stacjach własnych PKN Orlen ceny benzyny 95 i diesla systematycznie maleją. Obecnie na niektórych stacjach ceny niewiele przekraczają poziom 4 zł za litr. Analitycy rynku wskazują, że ostatnie obniżki to wciąż nie jest koniec spadkowego trendu. Porównując obecne ceny benzyny w krajach UE, taniej niż w Polsce jest jedynie w Rumunii. 
Promyk radości dla kierowców
Od początku tego roku obniżki wyniosły średnio około 71 groszy na litrze benzyny 95 i 86 groszy na litrze ON. W ciągu ostatnich kilku dni oba gatunki benzyny potaniały o nieco ponad 20 groszy. Jeszcze bardziej, bo o 25 groszy, spadła średnia ogólnopolska cena oleju napędowego. O kilka groszy obniżyła się też cena autogazu.
O tym, że obecna sytuacja kierowców jest wyjątkowo korzystna, świadczą też dane, z których wynika, że dzisiaj możemy nabyć o 36 proc. więcej oleju napędowego i o 37 proc. więcej benzyny niż za średnie wynagrodzenie sprzed ośmiu lat.
Niestety z powodu ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa kierowcy i podróżujący nie mają zbyt wielu okazji, by skorzystać z tak niskich cen. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że z powodu rozwoju epidemii pomiędzy 16 a 22 marca ruch na drogach krajowych zmalał w dni powszednie o 25 proc., a w niedziele o 55 proc., w porównaniu z pomiarem z początku tego miesiąca.
Jedne z najniższych cen w UE
Ceny paliw na stacjach benzynowych w Polsce należą niezmiennie do najniższych w Europie. Chcąc sukcesywne zwiększać wolumen sprzedaży  koncern reaguje adekwatnie i odpowiedzialnie  dostosowuje ofertę cenową do sytuacji rynkowej, pamiętając jednocześnie o akcjonariuszach. Kierunek zmian wynika z uśrednionych cen tygodniowych, miesięcznych oraz kwartalnych. Mając na uwadze, że tendencja spadkowa cen ropy zostanie utrzymana, a pozostałe czynniki będą stabilne, PKN Orlen zamierza systematycznie  obniżać ceny paliw na swoich stacjach.
Obecne, jedne z najniższych cen paliw w Europie to efekt nie tylko niskiej ceny ropy naftowej, lecz także rezultat działań koncernu optymalizujących koszty produkcji.
Będzie jeszcze taniej?
Ceny detaliczne benzyny czy diesla zależą w zdecydowanej mierze od takich czynników makroekonomicznych, jak: cena ropy naftowej, giełdowe notowania gotowych produktów paliwowych, czy relacje kursów walut.
Na światowy przemysł rafineryjny, który funkcjonuje obecnie w warunkach bardzo słabego makro, nałożył się efekt koronawirusa. Eksperci z OECD szacują obecnie, że globalna gospodarka spowolni
o 0,5 pkt proc., co z przestojami chińskich rafinerii przyczyni się do zmniejszenia przyrostu globalnego popytu na ropę w bieżącym roku
o 200 000 bd (baryłek na dzień) w stosunku do ubiegłego roku. Aktualna średnia cena baryłki ropy naftowej spadła znacznie poniżej 30 dolarów.
Wpływ koronawirusa na popyt na ropę coraz bardziej widać w Stanach Zjednoczonych. Coraz więcej obywateli USA pozostaje w domach, co przekłada się na spadek popytu na paliwa. Oznacza to, że prawdopodobnie czekają nas dalsze wzrosty zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych, a to z reguły sprzyja obniżkom cen paliw.
Jak głęboko i w jakim czasie zmieniać się będą dalej ceny detaliczne paliw, zależeć będzie przede wszystkim od cen surowca oraz od sytuacji na międzynarodowych rynkach paliw, które kształtują bazę dla cen hurtowych i detalicznych w Polsce. PKN Orlen uważnie śledzi wszystkie bieżące procesy rynkowe i będzie reagował adekwatnie do sytuacji oraz działań konkurencji.
Zdaniem analityków zajmujących się branżą paliwowo-energetyczną, spadające ceny ropy wpływają pozytywnie na marżę rafineryjną oraz petrochemiczną, co przekłada się bezpośrednio na wyniki finansowe spółek sektora downstream, w tym również PKN Orlen.
Wsparcie dla służb mundurowych
Uwzględniając utrzymywanie się spadkowej tendencji cen ropy oraz stabilność pozostałych czynników, PKN Orlen planuje systematycznie obniżać ceny paliw na stacjach. Na niskich cenach paliw skorzystają osoby, które muszą poruszać się samochodem, w tym wojsko, policja, straż pożarna i lekarze – wszyscy bezpośrednio zaangażowani w walkę z rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa w Polsce. PKN Orlen zachęca więc Polaków do pozostania w domach, mając jednocześnie świadomość, że pracownicy szpitali, funkcjonariusze policji i strażacy muszą pozostawać w stanie pełnej mobilności.
 Dlatego koncern zdecydował o maksymalnym obniżeniu cen paliw na swoich stacjach. Jako firma odpowiedzialna społecznie PKN Orlen zachęca wszystkich do pozostania w domach, jednak koncern zdaje sobie sprawę, że wiele osób w całej Polsce, w tym służby mundurowe i medyczne, muszą zachować teraz najwyższą mobilność.
Aby ułatwić działanie służbom, płocka spółka postanowiła, że pracownicy pogotowia ratunkowego, policji, straży pożarnej, straży miejskiej, wojska, Straży Granicznej oraz Inspekcji Transportu Drogowego obsługiwani będą na stacjach paliw PKN Orlen poza kolejnością. Do tego każdy z nich  otrzyma bezpłatnie wybrany gorący napój.
Budująca jest jeszcze jedna informacja przekazana przez PKN Orlen. Koncern zapewnił bowiem, że mimo pandemii koronawirusa jego stacje pozostaną czynne, a paliwa na nich nie zabraknie.
Materiał powstał we współpracy z PKN Orlen
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze