Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Po depresji czas na odbudowę popytu

Dodano: 11/08/2020 - Numer 2707 - 11.08.2020
W lipcu liczba wniosków o kredyt mieszkaniowy była większa niż w czerwcu – o 7,3 proc. oraz o 39,3 proc. niż w kwietniu – wskazują analitycy Trinity Finance. Jednak daleko jeszcze do poziomu sprzed pandemii. Zdaniem analityków jesień będzie decydująca dla oceny kondycji rynku kredytów mieszkaniowych.

Wartość BIK Indeksu – Popytu na Kredyty Mieszkaniowe wyniósł w lipcu minus 3,5 proc. To kolejny miesiąc odbudowy popytu – oceniają analitycy. W maju indeks odnotował minus 24,6 proc., w czerwcu minus 6,7 proc. Daleko mu jednak do poziomu sprzed pandemii, czyli rekordowych plus 27,7 proc. osiągniętych w lutym 2020 r. – wskazuje Kinga Burcan, ekspert Trinity Finance.
– Na razie mamy swoisty rollercoaster: w lutym euforia, w kwietniu głęboka depresja, w maju lekka poprawa, w czerwcu wyraźna poprawa, która jest kontynuowana w lipcu – skomentował prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK. Jednak otwartym pytaniem pozostaje, jak długo będzie trwać to odbudowywanie popytu.
– Decydująca do oceny kondycji rynku kredytów mieszkaniowych będzie jesień – czy wystąpi druga fala pandemii i związane z tym kolejne wyhamowanie w gospodarce. Ponadto część klientów wciąż czeka na jesień, wstrzymując się z decyzją o zakupie mieszkania, wyraźnie licząc na spadek cen w nieruchomościach – podkreśliła Kinga Burcan.
Na rynek mieszkaniowy będzie też oddziaływała postawa banków. Co prawda sektor zapowiedział poluzowanie wymagań w sprawie warunków udzielania kredytów, ale w ocenie analityków wciąż utrudniony dostęp do nich będą mieli pracownicy branż najbardziej doświadczonych koronawirusem, mikroprzedsiębiorcy działający w tych branżach czy osoby zatrudnione na elastyczne formy zatrudnienia.
Są to branże, w których realizacja usługi wymaga kontaktu międzyludzkiego: gastronomia, hotelarstwo, branża turystyczna, transportowa, linie lotnicze, branża eventowa, branża sportowa, kluby fitness, branża usług fryzjerskich i kosmetycznych.
Uwzględniając te czynniki, BIK prognozuje łączną wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych w 2020 r. na kwotę 60 mld zł – niższą w porównaniu z 2019 r. o 8 proc. Analityk prof. Waldemar Rogowski zwrócił uwagę również na to, że w miarę optymistyczne odczyty poziomu popytu na kredyty mieszkaniowe nie oznaczają, że nastąpi również wzrost akcji kredytowej. Indeks obrazuje jedynie odbudowę popytu, a wniosek nie musi być przez bank zaakceptowany.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze