Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Prawdziwe były tylko „żółwiki” z Putinem

Dodano: 04/07/2014 - Numer 854 - 04.07.2014
Żeby rozumieć sens słów wypowiadanych przez premiera Tuska, należy wiedzieć, że posługuje się on narracją rewersyjną. Najprościej rzecz ujmując – mówi „tak”, kiedy ma na myśli „nie”. Jeśli mówi, że będzie dążył do ujawnienia wszystkich nagranych w aferze podsłuchowej materiałów – to znaczy, że użyje wszelkich wpływów, by ani jedna sekunda jeszcze nieujawnionych nagrań nie została upubliczniona. Kiedy się uśmiecha – to znaczy, że jest zszokowany i pogrążony w smutku. Jeżeli mówi, że dobrze się stało, iż CBA wykryło aferę hazardową – to oznacza, że dni urzędowania szefa Biura są policzone. Jeżeli roztacza osobisty nadzór nad śledztwem smoleńskim – to tylko po to, by nie dopuścić do niego ani uczciwych śledczych, ani naukowców, takich jak profesorowie M. Baden, W. Binienda czy M. Nowaczyk,
     

82%
pozostało do przeczytania: 18%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze