Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Hodowcom porzeczki grozi bankructwo

Dodano: 07/07/2014 - Numer 856 - 07.07.2014
Polska jest największym producentem czarnej porzeczki, ale w tym roku rynek ten może się załamać. Tak dramatycznej sytuacji nie było od 20 lat. Jeszcze w 2011 r. plantatorzy dostawali w skupie 5 zł za kg owoców, teraz niespełna 50 gr. Przy kosztach produkcji 2,5 zł za kg porzeczki nie opłaca się jej zbierać. Plantatorzy podejrzewają zakłady przetwórcze o zmowę i domagają się wyjaśnień. Właściciel jednej z dwóch największych na świecie plantacji czarnej porzeczki Stanisław Trzonkowski z miejscowości Ostrów Północny w woj. podlaskim nie rozpoczął jeszcze zbiorów, bo – jak przyznał agencji IAR – po prostu to mu się nie opłaca. Ceny nawet w części nie pokrywają kosztów produkcji, które w wypadku kilograma porzeczek wynoszą obecnie 2,5 zł. Przy cenie skupu ok. 50 gr za kg porzeczki lepiej pozostawić owoce na krzakach. Plantator z Podlasia nie jest odosobniony. Tysiące gospodarstw, przede wszystkim dużych i średnich, nastawiło się na produkcję czarnej porzeczki. Ludzie ci zainwestowali duże pieniądze – najczęściej z kredytów – w sprzęt, infrastrukturę, a także w pracowników. Teraz grozi im bankructwo. Dlatego Krajowe Stowarzyszenie Plantatorów Czarnych Porzeczek jest zaniepokojone drastycznie niskimi cenami tych owoców. Organizacja żąda publicznego wyjaśnienia prowadzenia polityki cenowej. Stowarzyszenie wielokrotnie proponowało podpisanie wieloletnich i odnawialnych kontraktów, w których producent miałby zagwarantowany zbyt owoców w wielkości np. 60 proc. swojej produkcji w cenach pokrywających koszty. Plantatorzy mogliby wówczas przetrwać trudne czasy. Producenci soków twierdzą jednak, że wszystkiemu winna jest nadprodukcja, która była zauważalna już w ubiegłym roku, a w tym jeszcze się zwiększyła. Przetwórcy mają zapasy porzeczki, stąd niska cena i brak zainteresowania odbiorem owoców. Plantatorzy zbijają ten argument danymi Głównego Urzędu Statystycznego, które nie potwierdzają tego, że niskie ceny skupu wynikają z masowego zakładania nowych plantacji. Nie zgadzają się też z twierdzeniem przedstawicieli przemysłu, że brak zapotrzebowania na porzeczki bierze się z pełnych magazynów. Stowarzyszenie Plantatorów domaga się przedstawienia wielkości zapasów zagęszczonego soku z czarnej porzeczki na koniec czerwca tego roku, począwszy od 2010 r. Nie chcą bowiem wierzyć, że nawet powiększone zapasy koncentratu mogą spowodować tak gwałtowne załamanie cen, zwłaszcza że w tym roku pogoda spowodowała obniżenie plonów o jedną trzecią. Plantatorzy mówią wprost, że podejrzewają zakłady przetwórcze o zmowę, dlatego domagają się publicznego wyjaśnienia polityki cenowej prowadzonej przez przetwórców.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze