Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nazwiska, które pociągną listy wyborcze PO

Dodano: 03/08/2015 - Numer 1182 - 03.08.2015
Ewa Kopacz w Warszawie, Cezary Grabarczyk w Łodzi, Rafał Grupiński w Poznaniu, Jacek Protasiewicz we Wrocławiu, Grzegorz Schetyna w okręgu legnicko-jeleniogórskim i Andrzej Biernat w Sieradzu – tak wstępnie wyglądają jedynki na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej. Co znaczące, na łódzkiej liście zabraknie prawdopodobnie posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, a na lubuskiej – posła Witolda Pahla. Przed weekendem PO ukończyła układanie list wyborczych. Korekt na nich może dokonać jeszcze Zarząd Krajowy PO. Jak więc wyglądają listy? Jedynką w Warszawie będzie premier Ewa Kopacz, a dwójką prawdopodobnie Marcin Kierwiński. Jednak jak powiedział „GW” jeden z polityków, być może zamieni się on miejscami z ministrem administracji i cyfryzacji Andrzejem Halickim, który miałby otwierać listę podwarszawską. Na portalu Dziennik.pl czytamy także, że w wyborach do Senatu PO pod Warszawą nie wystawi żadnego polityka, by w ten sposób wzmocnić szanse Romana Giertycha. O senatorskich ambicjach Romana Giertycha „Gazeta Polska” pisała już w marcu 2014 r. „Należy pamiętać, że Giertych ma ambicje, by zostać senatorem. PO go nie poprze, ale wcale się nie zdziwię, jeśli w jego okręgu, czyli »wianuszku« dookoła Warszawy, nie wystawi swojego kandydata” – przewidywał wówczas jeden z naszych informatorów. Ponadto na jedynkach mają znaleźć się także m.in. szefowa MSW Teresa Piotrowska (Bydgoszcz), poseł Tomasz Lenz (Toruń), były minister sportu Andrzej Biernat, który będzie ciągnął sieradzką listę, były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz (lista szczecińska), bohater jednego z nagrań w tzw. aferze taśmowej, były wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski (Koszalin). W Łodzi jedynką ma być kolejny były minister Cezary Grabarczyk. Wszystko wskazuje na to, że na łódzkiej liście zabraknie posłanki Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, która poczuła się urażona tym, że zaproponowano jej dopiero czwarte miejsce. – Po tylu latach odchodzenie w atmosferze skandalu jest upokarzające, więc nie wiem, czy chodziło o to, żeby mnie upokorzyć? W każdym razie nie dam się upokarzać – powiedziała Śledzińska-Katarasińska w rozmowie z TVP Info. Do zamieszania doszło w Lubuskiem. Jako totalną jatkę opisują układanie list wyborczych rozmówcy portalu 300polityka. Wśród tych, których – jak wszystko wskazuje – nie będzie na listach znalazł się poseł dr Witold Pahl, prawnik cyklicznie reprezentujący Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze