Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kopacz wystawiła górników do wiatru

Dodano: 31/08/2015 - Numer 1205 - 31.08.2015
KOPALNIE \ Zarząd Kompanii Węglowej powiadomił 28 sierpnia związki zawodowe, że przejście kopalń do Węglokoksu ROW nie nastąpi 1 września, tylko 1 października. – Oznacza to, że projekt pod nazwą „Nowa Kompania Węglowa” leży. Od 1 października rozpoczną się akcje protestacyjno-strajkowe – mówią związkowcy. Należące do Kompanii Węglowej kopalnie Sośnica, Halemba-Wirek, Pokój, Bielszowice, Bolesław Śmiały, Piast, Ziemowit, Chwałowice, Jankowice, Marcel, Rydułtowy-Anna, a także Zakład Remontowo-Produkcyjny, Zakład Górniczych Robót Inwestycyjnych, Zakład Informatyki i Telekomunikacji, elektrociepłownie oraz centrala Kompanii Węglowej nie zostaną przejęte przez Węglokoks ROW 1 września, ale miesiąc później – poinformowało kierownictwo KW. – Jest to związane z kwestiami formalnymi, bowiem zgodnie z prawem związki zawodowe należy powiadomić z miesięcznym wyprzedzeniem – wyjaśnia Tomasz Głogowski, rzecznik Kompanii Węglowej. Związkowcy rzeczywiście w ostatnich dniach przypominali, że jeśli pracownicy obecnej Kompanii Węglowej mieliby przechodzić do nowego pracodawcy, powinni być zgodnie z prawem poinformowani o tym co najmniej miesiąc wcześniej. Ale wspomniane przez Głogowskiego kwestie formalne to nie jest główny powód opóźnienia w powołaniu Nowej Kompanii Węglowej. – Zasadnicza przyczyna jest taka, że NKW jest jak niechciane dziecko, które rząd próbuje podrzucić spółkom skarbu państwa – uważają eksperci. Zgodnie z zawartym w styczniu br. porozumieniem między rządem i górniczymi związkami w sprawie restrukturyzacji Kompanii Węglowej do powołania Nowej Kompanii Węglowej miało dojść już w maju. Najpierw termin przesunięto na czerwiec, potem na lipiec, a później na koniec sierpnia. Teraz okazuje się, że utworzenie nowej spółki przesunięto o kolejny miesiąc. – Oznacza to, że projekt pod nazwą „Nowa Kompania Węglowa” leży. Od 1 października rozpoczną się akcje protestacyjno-strajkowe – stwierdził Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności. Rząd udaje, że problemu nie ma. – Nowa Kompania Węglowa już powstała, natomiast to, jakie aktywa zostaną do niej wniesione, wiadomo będzie wkrótce. W ciągu najbliższych dni minister skarbu będzie gotowy z bardzo szczegółowym przekazem – zapewniała w ostatnią środę premier Ewa Kopacz. Z kolei Centrum Informacyjne Rządu napisało w komunikacie, że „dotąd wszystkie postanowienia styczniowego porozumienia zostały ze strony rządowej wypełnione” i że „obecnie zarząd Kompanii Węglowej negocjuje z potencjalnymi zainteresowanymi warunki uczestnictwa w projekcie NKW”. – Problem w tym, że nikt nie chce brać udziału w ratowaniu zadłużonych kopalń – podkreślają eksperci. To samo mówią związkowcy. – Od dawna mówiło się, że do Nowej Kompanii Węglowej wejdą spółki energetyczne. Te jednak wcale nie palą się do tego – zauważa Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia‘80. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę także Wojciech Kowalczyk, wiceminister skarbu odpowiedzialny za górnictwo. Podobno dlatego – jak informował portal Rynek Infrastruktury – złożył w ostatnich dniach dymisję, ale premier Kopacz jej nie przyjęła. – Sam Kowalczyk złożył wprawdzie w tej sprawie dementi, ale możliwe, że został do tego zmuszony – komentują internauci. Rezygnację ze stanowiska rozważa ponoć także Krzysztof Sędzikowski, prezes Kompanii Węglowej. (maro, Wnp.pl, RynekInfrastruktury.pl)
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze