Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Więzień polityczny PRL u uniewinniony

Dodano: 13/11/2015 - Numer 1268 - 13.11.2015
Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
PRAWO \ Do dzisiaj, 26 lat po przemianach ustrojowych, polski system prawny uznaje wiele bezprawnych wyroków wydanych w PRL u w ramach represji wobec opozycjonistów. Jedno z takich orzeczeń udało się unieważnić 10 listopada br. przed Sądem Najwyższym. Skazany w stanie wojennym za krytykę władzy Przemysław Frąckowiak został uniewinniony. W czerwcu 1982 r. na podstawie Dekretu o stanie wojennym poznański sąd wojskowy skazał na rok i trzy miesiące więzienia dwudziestoletniego studenta Przemysława Frąckowiaka. Skazany odbył większość tego wyroku. Frąckowiak naraził się władzy, ponieważ drukował ulotki ukazujące ucisk Polaków pod rządami komunistów. W swoich ulotkach apelował także do studentów o nieuleganie propagandzie. Autor w swoim tekście, pisanym częściowo wierszem, odnosił się również krytycznie do ówczesnego sowieckiego namiestnika PRL u, gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Został schwytany przez patrol milicji podczas rozlepiania ulotek. Sąd Najwyższy 10 listopada rozpatrywał kasację w sprawie Frąckowiaka wniesioną z urzędu przez zastępcę prokuratora generalnego Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Prokuratura zarzuciła wyrokowi z 1982 r. rażące naruszenie obowiązującego wówczas prawa. Nawet system prawny w stanie wojennym nie pozwalał na przypisanie studentowi winy lżenia organów władzy i kolportowania fałszywych informacji siejących zamęt w społeczeństwie i działających na szkodę PRL u. Dodatkowo prokurator zaznaczył, że dekret o stanie wojennym został uznany w 2011 r. przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z ustawą zasadniczą już w momencie jego wprowadzania. Skład sędziowski izby wojskowej SN nie miał wątpliwości, że należy anulować wyrok wydany wbrew prawu. Peerelowski sąd przypisał czyn przestępczy i motywacje studentowi, nie dysponując na to dowodami. Według Sądu Najwyższego 20-latka skazano w 1982 r. pod absurdalnymi zarzutami. Autor ulotek – jak napisał sąd – „nie operował faktami, a jedynie dawał wyraz emocjonalnej krytyce rzeczywistości”, do jakiej doprowadzili kraj komuniści. Jak podkreślał sędzia SN Jerzy Steckiewicz, tekst ulotek nie miał charakteru informacyjnego, ale był protestem wobec stosowania represji wobec Polaków przez komunistyczne władze. W tym roku zastępca prokuratora generalnego Naczelnej Prokuratury Wojskowej skierował z urzędu do sądów kilkanaście podobnych wniosków o unieważnienie bezprawnych wyroków wydanych wobec opozycjonistów w PRL u.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze