Senat przegłosował ustawy PiS-u

POLITYKA \ W sylwestra senatorowie przegłosowali cztery ustawy przygotowane przez PiS: prawo o służbie cywilnej, małą ustawę medialną, zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków i podatek bankowy. Najwięcej emocji wzbudziła zmiana ustawy o mediach publicznych. Nowela ustawy o zmianie zasady powoływania i odwoływania członków rad nadzorczych i zarządów jednostek publicznej radiofonii i telewizji działających w formie jednoosobowych spółek Skarbu Państwa ogranicza kompetencje Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie wyboru władz, a także znosi kadencyjność prezesów i zarządów mediów publicznych. Wyboru kierownictwa ma dokonywać teraz minister skarbu. Ustawa wywołała wiele emocji podczas odbywającego się w sylwestra posiedzenia Sejmu. Sam termin wzbudzał już oburzenie polityków opozycji, którzy co i raz żalili się, że muszą pracować w ostatni dzień roku. Głośno protestował m.in. Bogdan Klich z PO. Wszystkich przebił jednak senator Robert Dowhan, który z mównicy życzył wszystkiego najlepszego swojemu synowi, który obchodził 18. urodziny. Przeprosił go również, że nie może być z nim. Nie obyło się również bez emocjonalnych wypowiedzi opozycji, która mówiła o upolitycznianiu mediów. – Próbuje się dżumę leczyć cholerą. Zamiast odsunąć polityków od wpływu na media, proponuje się całkowite upolitycznienie mediów – mówił Borusewicz z PO. Odpowiadał mu wiceminister kultury Krzysztof Czabański, który podkreślił, że zmiany w mediach są konieczne. Po raz kolejny podkreślił, że obecne rozwiązanie to jedynie wstęp do prawdziwych zmian, które mają ustabilizować sytuację w mediach publicznych i powołać media narodowe. Właśnie przygotowaniu dużej reformy ma pomóc przyjęte w sylwestra rozwiązanie. – Trzeba obejrzeć dokładnie te spółki po tych siedmiu latach zarządzania przez jedną grupę polityczną, bo ich stan kadrowy jest fatalny – mówił Czabański. Przeciwko zmianom opowiedział się Krzysztof Luft zasiadający w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Jego zdaniem proces wybierania nowych władz mediów stanie się nietransparentny. Politycy PiS-u jednak wskazali, że już teraz konkursy na stanowiska w mediach są fikcją. Ostatecznie za przyjęciem ustawy medialnej PiS-u bez poprawek zagłosowało 57 senatorów, 23 było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Ustawa wchodzi w życie w dniu ogłoszenia. Oznacza to, że nowego prezesa TVP poznamy prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia. Mówi się, że największe szanse ma Jacek Kurski.