Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

​Miernik osadzony z kryminalistami

Dodano: 20/08/2016 - numer 1501 - 20.08.2016
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

SKANDAL \ Zygmunt Miernik został skazany na karę więzienia za rzucenie tortem w sędzię orzekającą w procesie komunistycznego generała Czesława Kiszczaka. Mężczyznę przeniesiono właśnie do zakładu karnego w Uhercach, gdzie został osadzony w celi razem z kryminalistami.
Zygmunt Miernik, działacz opozycji antykomunistycznej z czasów PRL, został skazany przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 10 miesięcy więzienia za rzucenie w czerwcu 2013 r. tortem w sędzię. Zdarzenie miało miejsce podczas procesu komunistycznego generała oskarżanego o bycie winnym śmierci górników w kopalni Wujek w grudniu 1981 r., w którym orzekała sędzia. Od 2 sierpnia br. Miernik odsiadywał wyrok w Zakładzie Karnym w Wojkowicach (woj. śląskie), nieodległych od miejsca jego zamieszkania. Przez dwa tygodnie przebywał w jednoosobowej celi. Jednak właśnie przeniesiono go do Zakładu Karnego w Uhercach Mineralnych (woj. podkarpackie). A w nowym miejscu Miernik trafił do kilkuosobowej celi razem z więźniami kryminalnymi.
Organizacje zrzeszające opozycjonistów z czasów PRL-u alarmują, że w tej sprawie złamano standardy wobec więźnia politycznego i przepisy kodeksu karnego wykonawczego. Artykuł 107 tego kodeksu wskazuje, że „skazani za przestępstwo popełnione z motywacji politycznej, religijnej lub przekonań ideowych mają odbywać karę w oddzieleniu od skazanych za inne przestępstwa”.
Co ciekawe, Miernika umieszczono teraz w zakładzie, w którym w stanie wojennym przetrzymywano internowanych opozycjonistów. Wcześniej władze PRL-u przetrzymywały w Uhercach Mineralnych więźniów politycznych. Te informacje potwierdza „Codziennej” Renata Kowalewska, zastępca kierownika działu penitencjarnego więzienia – Tak, to znany fakt historyczny – mówi. Przyznaje też, że Miernik przebywa we wspólnej przestrzeni z kryminalistami. – Odbywa karę niejako ze wszystkimi osadzonymi. Cele na terenie zakładu pozostają otwarte – tłumaczy.
Jak dowiedzieliśmy się w Wojkowicach, kierownictwo tamtejszego zakładu podjęło decyzję o skierowaniu więźnia do Uherc Mineralnych po przeprowadzeniu badań lekarskich. – To standardowe działania. Więzień został skierowany do jednostki zapewniającej odpowiednie warunki odbywania kary – powiedziała nam rzecznik zakładu w Wojkowicach Joanna Korczyńska.
Tymczasem przeniesienie znacznie utrudnia rodzinie odwiedzanie osadzonego. Córka Zygmunta Miernika, aby móc spotkać się z ojcem, zamiast 30 km musi przebyć ponad 300-km odległość.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze