Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Śledztwo smoleńskie: opór Rosji

Dodano: 16/04/2021
Fot. Aleksiej Witwicki
Fot. Aleksiej Witwicki

POLSKA \ Katastrofa 10 kwietnia 2010 r.

Po stronie rosyjskiej jest cały czas opór. Rosja waży się na niedopuszczalne działania: brak zwrotu wraku i czarnej skrzynki Tu-154 M – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki, pytany o wyemitowany 11 kwietnia film przedstawiający ustalenia raportu końcowego podkomisji smoleńskiej.

W zeszłą sobotę, w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej, Telewizja Republika jako pierwsza wyemitowała film przedstawiający ustalenia raportu końcowego podkomisji smoleńskiej, którą kieruje były szef MON, poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz. Z ustaleń wynika, że do katastrofy polskiego Tu-154 M 10 kwietnia 2010 r. doszło w wyniku wybuchów w kadłubie i skrzydle samolotu, a nie zderzenia maszyny z drzewem.

Premier w piątek na konferencji prasowej, pytany o ten film, odparł, że go obejrzał. – Uważam, że wraz raportem (podkomisji), który wkrótce będzie pokazany, stanowi on niezwykle ważny dokument w pracy przy wyjaśnieniu naszej narodowej tragedii sprzed ponad jedenastu lat – powiedział.

– Każdy, komu leży na sercu dobro Polski, musi, powinien się pochylić nad każdym najdrobniejszym faktem, nad analizą, która została przedstawiona w raporcie podkomisji smoleńskiej. Są tam przedstawione pewne bardzo konkretne wyliczenia oparte na najsłynniejszych instytutach badawczych z całego świata – wskazał premier. – Niestety po stronie Federacji Rosyjskiej cały czas jest opór i karygodne, wołające o pomstę do nieba działanie o charakterze niedopuszczalnym, a mianowicie brak zwrotu wraku, brak zwrotu oryginalnej czarnej skrzynki – dodał.

***

W piątek ukazał się artykuł „Gazety Wyborczej” pt. „Zanieczyszczone dowody katastrofy smoleńskiej”. – Zawiera on nieprawdziwe, zmanipulowane informacje – oświadczyła Prokuratura Krajowa w komunikacie przesłanym PAP. „GW” doniosła: „Części wraku prezydenckiego tupolewa, fotele zapasowe oraz próbki ziemi i odzieży, które prokuratura rozsyła dziś do badań za granicą, przez dwa lata leżały w magazynie wraz z materiałami wybuchowymi i narkotykami”.

„Nieprawdą jest, że istnieją jakiekolwiek ustalenia, iż ślady i próbki przekazane przez Prokuraturę Krajową zagranicznym laboratoriom utraciły wartości dowodowe z powodu niewłaściwego ich przechowywania w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji. Biegli zagraniczni przed przebadaniem śladów dotyczących katastrofy smoleńskiej kwalifikowali je do dalszych badań. Kwestie zabezpieczania dowodów na miejscu zdarzenia w Smoleńsku, ich właściwego przechowywania i metodyki badania przez CLKP, są szczegółowo oceniane przez zagranicznych biegłych. Eksperci ci badają ślady i interpretują wyniki uzyskanych badań” – głosi oświadczenie PK.

PK określiła publikację „Wyborczej” jako manipulatorską. Zaznaczono przy tym, że Prokuratura Krajowa wydała łącznie sześć postanowień, na mocy których przekazano RaCIS materiały do badań. PK wskazała, że „GW” pisze tylko o jednym z nich.

(PAP)

     

Kup subskrypcję, aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze