Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

​Bank jednak zapłaci 5 mln zł kary

Dodano: 30/01/2018 - numer 1938 - 30.01.2018
FINANSE \ Kolejna sprawa dotycząca tzw. polisolokat została rozstrzygnięta na niekorzyść oferującego je banku. Sąd apelacyjny podtrzymał decyzję UOKiK‑u uznającą praktykę Getin Noble Banku, dotyczącą sprzedaży polisolokat, za naruszającą zbiorowe interesy konsumentów.
Polisolokaty były reklamowane przez banki jako idealny produkt ubezpieczeniowy dający w dodatku zyski wolne od podatku. Okazało się jednak, że klienci ponosili spore straty na inwestowaniu w nie, a koszty bankowe, które pokrywali, były przy tym bardzo wysokie. UOKiK zwrócił uwagę na jeszcze jedną bardzo istotną sprawę – rozmowy z klientami były prowadzone w taki sposób, aby wierzyli, że decydują się na bezpieczny produkt oszczędnościowy. W wypadku Getin Noble Banku Urząd ustalił, że bank wprowadzał klientów w błąd, ponieważ niedostatecznie informował o ryzykach i kosztach zerwania kontraktu. Na bank nałożono karę, a sąd podtrzymał tę decyzję, co oznacza, że bank jednak zapłaci 5 mln zł kary finansowej.
Rzecznik finansowy chce generalnie rozwiązać ten problem, bo wielu klientów banków skarży się na polisolokaty. W 2016 r. rzecznik otrzymał 232 wnioski w sporach sądowych związanych z polisami, a w 2017 r. było ich 222. Wnioski te dotyczą nie tylko sporów indywidualnych, ale też grupowych. Linia orzecznicza w sądach jest już ugruntowana i jest jasne, że w umowach dotyczących polisolokat znajdują się niedozwolone zapisy.
Wiele osób próbuje dochodzić od banków kwot pobranych na podstawie niedozwolonych postanowień umownych. – Przy braku dalszych rozwiązań systemowych może się okazać, że przez najbliższe kilka lat sądy będą miały bardzo dużo pracy z tego typu sprawami – komentuje Aleksander Daszewski, radca prawny w Biurze Rzecznika Finansowego. Stąd konieczność utworzenia regulacji prawnej, którą zajęła się już senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji.
Zdaniem rzecznika finansowego należałoby też doprecyzować, jaki produkt jest ubezpieczeniem, a jaki ryzykownym dla klienta funduszem inwestycyjnym opakowanym w polisę. – Postulujemy powrót do źródeł i wprowadzenie jasnego podziału, że ubezpieczyciel oferuje ubezpieczenia, a fundusze inwestycyjne możliwość inwestycji, co ułatwiłoby klientom podejmowanie trafnych decyzji – mówi Krystyna Krawczyk, dyrektor Wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego w Biurze Rzecznika Finansowego.

     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze