Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ich mech nie porasta

Dodano: 10/04/2018 - numer 1997 - 10.04.2018
Zdumiewająca jest aktywność speców od czarnych i białych klawiszy. Choć mogliby siedzieć wygodnie w fotelu i odcinać kupony od swojego dorobku, publikują nowe płyty, i to znakomite. Chick Corea, Keith Jarrett i najmłodszy w tym gronie Brad Mehldau już rozbudzili dyskusję fanów i krytyków. Cóż, toczące się kamienie nie porastają mchem. Jarrett i Corea to niemal rówieśnicy. Dzielą ich raptem cztery lata (mistrz Chick jest starszy), ale łączą bardzo podobne doświadczenia. Bezspornie istotnym jazzowym uniwersytetem dla obu było terminowanie pod skrzydłami Milesa Davisa. To wraz z nieodżałowanym guru jazzu przestawiali gatunek na tory elektrycznej, podszytej rockiem i psychodelią estetyki. Wspaniale mieszali to, co akurat było na brzmieniowym topie, i dostarczali muzykę do dzisiaj brzmiącą
     

12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze