Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

​Niektóre polskie firmy nie płacą podatku CIT

Dodano: 02/05/2018 - numer 2015 - 02.05.2018
PODATKI \ Ministerstwo Finansów opublikowało informację o rozliczeniach ponad 2 tys. największych firm w Polsce. Zgodnie z informacją resortu największymi polskimi podatnikami w 2016 r. były banki i grupy kapitałowe spółek skarbu państwa. Wiele firm nie zapłaciło jednak ani grosza.
PKO BP oddał fiskusowi za ten rok blisko 1121 mln zł, Pekao – prawie 561 mln zł, BZ WBK – 568 mln zł, a mBank – 318 mln zł. Koncern paliwowy Orlen zapłacił 537 mln zł, właściciel sieci Biedronka zasilił konto fiskusa kwotą 409 mln zł, a sieć Rossmann – ponad 200 mln zł. Spośród grup kapitałowych najwięcej odprowadziły: KGHM – ponad 753 mln zł, PGNiG – prawie 704 mln zł, i PZU – 506 mln zł.
Jest spora grupa firm, które nie zapłaciły ani grosza podatku za 2016 r. – w tym niektórzy operatorzy telekomunikacyjni. Zgodnie z danymi MF Orange miał w 2016 r. 689 mln zł straty, Polkomtel – 808 mln zł, a ­T-Mobile – 3195 mln zł. Pod kreską były też m.in. firmy wydobywcze. Polska Grupa Górnicza miała 1716 mln zł straty, a Katowicki Holding Węglowy – 576 mln zł.
Ponadto stratę w wysokości 365 mln zł wykazał Michelin, Grupa Żywiec – 108 mln zł, Skanska – 210 mln zł. Avon Operations miał 714 mln zł straty, a GE Investments – 776 mln zł. Henkel wykazał stratę w wysokości 655 mln zł, a Huta Częstochowa – 508 mln zł.
Eksperci z PwC ostrzegają przed pochopną interpretacją tych danych. Wyjaśniają, że niski CIT niekoniecznie oznacza unikanie opodatkowania, a może być efektem zmian regulacyjnych, otoczenia makroekonomicznego i podjętych decyzji biznesowych. Podkreślają, że powierzchowne odczytywanie danych może prowadzić do mylnych wniosków na temat uczciwości podatkowej firm. – Bezrefleksyjne patrzenie na wyniki CIT może nie dać dobrego zrozumienia, jeśli chodzi o kondycję danej firmy, o to, co robiła w bieżącym roku, albo co się dzieje na rynku – zauważa Marcin Zawadzki, wicedyrektor w PwC. Zaznacza, że CIT na świecie nie jest kluczowym podatkiem. W Polsce odpowiada za ­10–11 proc. dochodów podatkowych budżetu. – Jest podatkiem, który państwo bardzo często wykorzystuje do tego, żeby stymulować rynek i określone pożądane zachowania. To też pokazuje, że państwo jest gotowe zrezygnować z jakiejś części CIT pod warunkiem, że przedsiębiorca będzie wykonywał zadania oczekiwane przez państwo, które przełożą się na zwyżki w innych obszarach – wyjaśnia ekspert.
(Paweł Woźniak, PAP)
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze