Jak nie CSKA, to może Spartak?

Legia zmagająca się z wielomilionową dziurą budżetową szuka kupca, który byłby zainteresowany pozyskaniem Sebastiana Szymańskiego. Pomocnika chce Spartak Moskwa, który jednak nie jest w stanie spełnić wygórowanych żądań mistrzów Polski. O zainteresowaniu Spartaka Szymańskim poinformował podczas świąt portal www.riafan.ru. Dziennikarze twierdzą, że czwarta drużyna rosyjskiej ekstraklasy oferowała za Szymańskiego 8 mln euro, jednak do porozumienia z Legią nie doszło – podczas wstępnych rozmów warszawianie mieli podyktować zaporową cenę 11 mln euro. W poprzednim okienku transferowym o Szymańskiego walczył inny moskiewski klub – CSKA. Wówczas Rosjanie byli w stanie zapłacić Wojskowym 4–5 mln euro, ale oferta została odrzucona. Trudno przypuszczać, by Legia rzeczywiście dostała za Szymańskiego