Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Kubeł bluzgów celebryty

Dodano: 28/12/2018 - numer 2214 - 28.12.2018
fot. Fotomag/Gazeta Polska
fot. Fotomag/Gazeta Polska
Tomasz Lis, zeznając podczas rozprawy jako świadek, zwyzywał dziennikarza Maciej Marosza od zbirów i bandytów. W procesie, w którym Marosz pozwał Hannę Lis, szef „Newsweeka”, nie zważając na przywoływanie go do porządku przez sąd, rzucał dalsze obelgi pod adresem dziennikarza „Gazety Polskiej”. Sam tygodnik szkalował, stwierdzając, że specjalizuje się ona w esbecko-komunistycznych metodach opluwania ludzi znanych z lat 40. i z roku 1968. Tomasz Lis zeznawał w przedświąteczny czwartek przed Sądem Okręgowym w Warszawie w procesie o ochronę dóbr osobistych, który wytoczył jego żonie Hannie Lis dziennikarz „GP” Maciej Marosz. Dziennikarka obrzuciła go na Twitterze określeniami „bandyta” i „spec od brudnej roboty”, nie podając przy tym żadnego uzasadnienia swoich sądów. Czwartkowa rozprawa
     

15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze