Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

W oczekiwaniu na sprawiedliwość

Dodano: 25/02/2019 - numer 2263 - 25.02.2019
Historię Helskiego wiele osób pamięta przede wszystkim z dwóch powodów. To na jego budynkach gospodarskich i mieszkalnych w Kobylej Głowie pojawiły się w latach 80. słynne napisy o domaganiu się sprawiedliwości, a w 1994 r. Helski uderzył w twarz gen. Jaruzelskiego. Stanisław Helski już nie żyje. W Kobylej Głowie wraz z rodziną mieszka jego syn Robert. Jest spadkobiercą majątku, z którego tak naprawdę nie może w pełni korzystać. Nie ma zaufania do sądów, bo nadal pracują tam ludzie, którzy nie pomogli jego ojcu. – Tu dalej obowiązują zapisy prawne, które nie zezwalają na inwestycje pod pozorem ochrony zabytku. Nie mogę pogodzić się z taką niesprawiedliwością – mówi Robert Helski. Żeby zrozumieć istotę całej sprawy, trzeba przypomnieć koleje losu jego ojca. Urodził się w 1929 r. we wsi
     

30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze