PO „BALETACH” \ WYJAZD INTEGRACYJNY

Platforma Obywatelska się dzieli! Rośnie grupa tych parlamentarzystów, którym nie podoba się to, co czynią władze partii. Nie tylko w kwestiach politycznych. Coraz liczniejsza jest grupa niezadowolonych ze sposobu organizowania wyjazdowych posiedzeń klubu parlamentarnego. Jeszcze otwarcie się nie buntują, ale już szepcą po kątach, że coś z tym trzeba zrobić. Ich marzeniem jest, żeby po wyczerpującej debacie politycznej można było sobie poimprezować. Wódki się napić, potańczyć, bliżej zakolegować z jakąś koleżanką albo kolegą – żeby było normalnie, jak w delegacji. Ale wierchuszka PO mówi zdecydowane „nie”, bo się boi paparazzich.