Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Parchimowicz zeznawał przed komisją ds. VAT

Dodano: 20/03/2019 - numer 2282 - 20.03.2019
PRZESŁUCHANIE \ Zeznający przed komisją ds. VAT Krzysztof Parchimowicz informował niedawno, że jego doświadczenie w sprawach z zakresu przestępczości gospodarczej nie jest duże, a jego wiedza na ten temat kończy się na latach 90. ubiegłego wieku. Mimo to zdecydował się wydać w 2009 r. notatkę, która mogła złagodzić odpowiedzialność przestępców podatkowych.
Wczoraj sejmowa komisja śledcza ds. VAT przesłuchała byłego dyrektora Biura do spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej Krzysztofa Parchimowicza. Główny wątek przesłuchania stanowiła notatka sporządzona przez świadka w lutym 2009 r., wysłana do prokuratorów i zalecająca ściganie przestępców podatkowych na podstawie Kodeksu karno-skarbowego, a nie Kodeksu karnego, co miało skutkować niższymi karami za przestępstwa podatkowe.
Mówił o tym przewodniczący komisji i poseł PiS Marcin Horała, według którego między 2009 a 2013 r. nastąpiło kwalifikowanie przez prokuratorów przestępstw związanych z wyłudzeniem podatku VAT na podstawie Kodeksu karno-skarbowego, który przewiduje niższe kary za te przestępstwa.
Parchimowicz wyjaśniał wczoraj, że w notatce do prokuratorów podkreślał, aby nie traktowali spraw o należności podatkowe w sposób schematyczny, ponieważ – jak mówił – po przejęciu Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej dostrzegł traktowanie przez prokuratorów każdego podejrzanego czy oskarżonego w sprawach podatkowych jak przestępcę. – Pismo, które wysłałem do prokuratorów, miało charakter informacyjny i nigdy nie stanowiło polecenia – mówił Parchimowicz. – Ponoszę konsekwencje wysłania do prokuratorów pisma, by za przestępstwa VAT-owskie stawiać zarzuty nie z Kodeksu karnego, tylko skarbowego – zeznał wczoraj Parchimowicz.
Poseł Horała pytał o okoliczności sporządzenia pisma z lutego 2009 r. do prokuratorów. – Nie było żadnej ingerencji z zewnątrz. Nie było pomysłu, który by pochodził z zewnątrz. To pismo zostało sporządzone w biurze w wyniku obserwacji praktyki prokuratorskiej – zapewniał Parchimowicz.
Przesłuchiwany mówił, że nie otrzymywał raportów ABW czy CBA o sytuacji ekonomicznej kraju. Jednocześnie na pytanie posła PiS Kazimierza Smolińskiego, czy dostał raport CBŚ z kwietnia 2008 r. o przestępczości zorganizowanej w Polsce, nie odpowiedział. – Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie bez zapoznania się z treścią tego raportu – mówił.
 
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze