​Górale w końcu wygrali

Podbeskidzie przełamało kiepską serię i sięgnęło w końcu po 3 pkt w spotkaniu z Puszczą Niepołomice, pokonując ją 3:1. Warto dodać, że w końcówce rzutu karnego nie wykorzystał Łukasz Sierpina. Podbeskidzie prowadzenie objęło już w 6. min. Po dośrodkowaniu Łukasza Sierpiny piłka trafiła do Kamila Wiktorskiego, a następnie Paweł Oleksy skierował ją do siatki. Drugiego gola gospodarze dołożyli po przerwie. Do bramki z pięciu metrów trafił Valerijs Sabala. Po chwili kontaktowego gola w dużym zamieszaniu w polu karnym Górali strzelili piłkarze Puszczy i znów zrobiło się nerwowo. Kwadrans przed końcem spotkania prowadzenie podwyższył Adrian Rakowski. – Strzeliłem gola po drobnym błędzie bramkarza. Chcieliśmy dziś wygrać po ostatniej niechlubnej porażce – mówi czołowy zawodnik Podbeskidzia