Teraz młodzi

Rząd Mateusza Morawieckiego przyjął projekt ustawy o zerowej stawce podatku PIT dla młodych pracowników. Za tydzień projektem zajmie się Sejm i już dziś można sobie wyobrazić te absurdalne zarzuty, jakie będzie stawiała opozycja. Bo totalni znów postawieni zostali w sytuacji niewesołej – Prawo i Sprawiedliwość ma świetną ofertę dla kolejnej grupy społecznej, której problemami się realnie zajmuje, a POstkomuna musi z tą propozycją walczyć, bo przecież jest anty-PiS-em. Nasłuchamy się zatem nieraz, że to „kiełbasa wyborcza” albo że zerowy podatek PIT dla młodych to „odciąganie ich od studiowania”. Można na to wzruszyć ramionami. Ulga będzie dotyczyć dwóch milionów osób – ustawa zacznie działać od 1 sierpnia. Zerowy PIT będzie dotyczyć przychodów z pracy (stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej i spółdzielczego stosunku pracy) oraz z umów-zleceń osiąganych przez osoby do 26. roku życia do wysokości 85 tys. 528 zł w ciągu roku. To górna granica pierwszego przedziału skali podatkowej. Trzeba zatrzymać młodych w Polsce, dać im lepszy start. Zamiast rady POstkomuny: „weź kredyt, zmień pracę”, PiS ma dla młodego pokolenia konkretny program, który realizuje.