Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Ach te złudzenia...

Dodano: 03/08/2019 - numer 2395 - 03.08.2019
Przekonanie, że jest już po rozwodzie, pewność, że codzienne dokładne mycie czyni nas zdrowszymi, czy wreszcie nadzieja na dłuższe życie dzięki łykaniu suplementów diety. Wszystko to złudzenia, którym ulegamy, a które dają się bardzo konkretnie wycenić. Na przykład złudzenie, że gigant technologiczny dobrze chroni nasze dane wyceniono na 5 mld dol., bo tyle komisja w USA przysoliła kary Facebookowi. Są jednak złudzenia bezcenne, jak to, które miała krowa na dachu pod Płońskiem. Jak o złudzeniach, to pewnie będzie o małżeństwie – pomyślało sobie wielu Czytelników i Czytelniczek. Nie mam tyle miejsca, żeby opisywać etapy pośrednie, więc od razu napiszę o rozwodzie. On też potrafi być złudny. Otóż król Malezji uważa, że rozwiódł się z Oksaną Gorbaczenko.
     

12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze