PO udaje, że nie zna hejterów

„Gazeta Wyborcza” postanowiła wczoraj bronić Soku z Buraka, czyli profilu z hejterskimi treściami atakującymi polityków prawicy. Od krytyki stronią również politycy KO, którzy twierdzą, że to temat zastępczy, a oni sami nie mają nic wspólnego z osobami, którym płaciła PO. Sprawę opisał tygodnik „Sieci”, który udowodnił, że twórca Soku z Buraka Mariusz Kozak-Zagozda jest zatrudniony w stołecznym ratuszu, a także, że PO płaciła mu przed wyborami. Wczoraj wyszło na jaw, że Sok z Buraka wspomaga płocki ratusz. Jak ustalił Jacek Ozdoba (Polska Razem, klub PiS), prezydent Płocka Andrzej Nowakowski przyznał w trybie bezprzetargowym i po preferencyjnych stawkach lokal stowarzyszeniu Wolne Miasto Płock, którym kieruje Andrzej Szuliński, oficjalny