Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Polacy walczą o szóste podium

Dodano: 28/12/2019 - numer 2518 - 28.12.2019
W sobotę w Oberstdorfie rozpocznie się 68. Turniej Czterech Skoczni. Faworytów tej prestiżowej imprezy jest kilku, a wśród nich triumfator poprzedniej edycji Japończyk Ryoyu Kobayashi. My liczymy na Kamila Stocha, który na początku sezonu prezentował najlepszą formę spośród reprezentantów Polski.
Stoch Puchar Świata 2019/2020 zaczął od trzeciego miejsca w Wiśle. W Engelbergu wygrał jeden z konkursów i w klasyfikacji generalnej zajmuje czwartą pozycję. Jak się okazuje, jest to dobry prognostyk, bo Stoch, wygrywając dwa Turnieje Czterech Skoczni (2016/17 i 2017/18) też na początku zmagań był czwarty w generalce.
Polscy skoczkowie do tej pory pięciokrotnie stawali na podium w klasyfikacji końcowej Turnieju Czterech Skoczni. Pierwsze miejsce raz zajął Adam Małysz (2000/2001) i dwa razy Stoch. Oprócz tego Małysz zajął trzecie miejsce w sezonie 2002/2003, a Piotr Żyła drugie w 2016/2017. Ciekawe jest to, że do czasu pierwszego triumfu Małysza najwyżej w klasyfikacji generalnej turnieju Polacy klasyfikowani byli na piątym miejscu. Dokonali tego Antoni Wieczorek (1961/1962), Józef Przybyła (1964/1965) i Stanisław Bobak (1974/1975).
Rok temu z naszych reprezentantów najwyżej sklasyfikowany był Dawid Kubacki, który zajął czwarte miejsce w turnieju. Stoch był szósty.
Największe szanse na końcowe zwycięstwo daje się jednak Kobayashiemu. Dwunastokrotnie TCS wygrywał zawodnik, który przystępował do tej imprezy jako lider Pucharu Świata. Japończyk w tę statystykę wpisał się już rok temu, a teraz żółty plastron także należy do niego. Kobayashi triumfował w poprzedniej edycji TCS w wielkim stylu. Został wówczas trzecim zawodnikiem w historii, po Niemcu Svenie Hannawaldzie oraz Stochu, który wygrał wszystkie zaliczane do niego konkursy. Jeśli najlepszy będzie w sobotę w Oberstdorfie i następnie w Nowy Rok w Garmisch-Partenkirchen, to zostanie pierwszym skoczkiem, który wygrał sześć konkursów TCS z rzędu.
Polskę reprezentować będzie sześciu zawodników. Oprócz Stocha będą to: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula, Maciej Kot i Jakub Wolny. W poprzedniej edycji blisko podium był Kubacki, który ostatecznie zajął czwarte miejsce. Biało-Czerwoni mieli teraz wyjątkowo spokojny okres. Wszystko dlatego, że z powodu niesprzyjającej pogody odwołano zaplanowane na 26 grudnia mistrzostwa Polski w Wiśle.
Polak przewodzi w jeszcze jednej ciekawej statystyce. Najniżej w Pucharze Świata przed wygraniem całego konkursu był Małysz. Kiedy rozpoczynał się zwycięski dla niego turniej w 2000 r., był dopiero 26. w generalce.
TCS do klasyfikacji Pucharu Świata zaliczany jest dopiero od sezonu 1979/1980. 12 lat temu nastąpiła zmiana zasad rozgrywania konkursów. Wprowadzono system KO polegający na tym, że na podstawie wyników kwalifikacji tworzonych jest 25 par (według klucza: 1. z 50., 2. z 49. itd.) pierwszej serii punktowanej. Do finału awansuje każdy zwycięzca pary oraz pięciu „szczęśliwych przegranych”, czyli zawodników z najwyższymi notami spośród pokonanych w parach.
Początek sobotnich kwalifikacji i niedzielnego konkursu w Oberstdorfie o godz. 16.30. Wszystkie konkursy zobaczyć można w TVP1 i w TVP Sport.
 
68. Turniej Czterech Skoczni
1. konkurs – Oberstdorf (Niemcy) 28–29 grudnia,
2. konkurs – Garmisch-
-Partenkirchen (Niemcy) 31 grudnia–1 stycznia,
3. konkurs – Innsbruck (Austria) 3–4 stycznia,
4. konkurs – Bischofshofen (Austria) 5–6 stycznia.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze