Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Bijcie w korpus, głowa sama opadnie

Dodano: 01/06/2020 - numer 2647 - 01.06.2020
Pamiętam że, gdy miałem kilkanaście lat, przychodziłem na memoriały Feliksa Stamma do Hali Gwardii, dziś już nieistniejącej, która znajdowała się naprzeciwko Hali Mirowskiej w stolicy. Stamm był największym w historii polskiego pięściarstwa trenerem, wychowawcą wielu mistrzów igrzysk olimpijskich i mistrzostw Europy (wtedy mistrzostw świata nie rozgrywano), który już za życia stał się legendą. Do dziś pięściarze przypominają jego sentencje, jak choćby słynne: „Nie ma osób odpornych na ciosy, są jedynie ludzie źle trafieni”. Mnie zaś inna z jego dewiz wydaje się nadzwyczaj trafna w odniesieniu nie tylko do boksu, lecz także i sposobu atakowania naszego kraju. Boks w PRL, zwłaszcza w latach 50. i 60., miał wymiar ponadsportowy: była to jedna z
     

11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze